2013 Mercedes-Benz Klasy E - nieoficjalnie oficjalny [aktualizacja]

Oto nowy dygnitarz, reprezentacyjna limuzyna średniej wielkości, dziedzic niezniszczalnych taksówek, ambasador Stuttgartu w polskich komisach samochodowych, ewolucja tego, co niezmienne od lat - nowy Mercedes Klasy E!

Oto nowy dygnitarz, reprezentacyjna limuzyna średniej wielkości, dziedzic niezniszczalnych taksówek, ambasador Stuttgartu w polskich komisach samochodowych, ewolucja tego, co niezmienne od lat - nowy Mercedes Klasy E!

W sieci pojawiły się pierwsze oficjalne zdjęcia Mercedesa Klasy E po faceliftingu, pochodzące z nieoficjalnego źródła. Nikomu to jednak nie przeszkadza, ponieważ widać na nich auto w pełnej krasie. Na pierwszy rzut oka trudno pozbyć się wrażenia o paradoksie nowego modelu.

Oficjalnie jest to nowa E Klasa, jednak nieoficjalnie to po prostu Mercedes W212 po faceliftingu. Ten facelifting doprowadził do zmiany stylistyki przednich reflektorów, które od 1995 roku były charakterystycznymi rozdzielonymi okularami. Teraz niemiecki producent złączył je jednym, opływowym kloszem, ale wyróżnił podziałkami wykonanymi z diod LED.

Zmienił się także przedni grill, który teraz wydaje się bardziej łagodny i uśmiechnięty, przedni zderzak z bardziej owalnymi bocznymi wlotami powietrza, tylne reflektory wyglądają, jakby odrobinę przytyły. Ponadto w ofercie pojawią się nowe wzory felg czy elementy wyposażenia. Przegrałbym zakład, prognozując, że Mercedes zamontuje we wnętrzu okrągłe dysze wywietrzników. Owszem, są one bardziej owalne, ale nie okrągłe.

Bardzo charakterystyczny wygląd dostał wyświetlacz systemu multimedialnego i nawigacji, poza tym we wnętrzu bez większych zmian. Pod maską odrobinę zmieniona gama silników z benzynowym V6 produkującym 337 KM, V8 o pojemności 4,6 l z mocą 441 KM, a także przepotężny silnik napędzający wersję AMG o mocy 544 KM. Najprawdopodobniej Mercedes wprowadzi do oferty także podstawową jednostkę czterocylindrową produkcji Renault o pojemności 1,6 l, która miałaby produkować 158 KM.

[aktualizacja 12 grudnia]

W sieci ukazały się dane techniczne dotyczące jednostek napędowych. Gamę silników benzynowych otwiera dwulitrowy czterocylindrowy motor wersji E200, który dzięki turbosprężarce produkuje 183 KM. Ta sama jednostka z innym oprogramowaniem wersji E250 zapewnia już 210 KM, wygląda więc na to, że plotki dotyczące silnika 1,6 produkcji Renault okazały się nieprawdziwe.

Diesle rozpoczynają się od E200 CDI, czyli czterocylindrowego turbodiesla 2,1 l o mocy 135 KM. Dalej jest E220 CDI produkujący 170 KM oraz 203-konny E250 CDI. Sześciocylindrowy E350 to wolnossący benzynowy motor przekazujący na tylną oś 251 KM, podczas gdy o E63 AMG wiadomo tylko tyle, że także dostanie kilka dodatkowych KM.

Ujawniono także spalanie diesla E220 CDI. Dzięki siedmiobiegowej przekładni automatycznej E Klasa ze 170-konnym turbodieslem spala 4,7 l oleju napędowego na 100 km. Emisja CO2 spadła o 4g do 125 g/km. W kwestii wyposażenia poprawiono systemy bezpieczeństwa jak Distronic Plus, Steering Assist oraz Brake Assist Plus z asystentem przejazdu przez skrzyżowanie. Ponadto w aucie zamontowany zostanie system Collision Prevention Assist, który dzięki kamer oraz czujników umieszczonych z przodu monitoruje przestrzeń przed pojazdem i w razie kolizji sam blokuje hamulce w nowej E Klasie.

Więcej szczegółów poznamy w styczniu na targach w Detroit, gdzie odbędzie się oficjalny debiut auta.

Źródło: WCF