Ayrat Madreev prowadzący Kamaza wygrał pierwszy etap i objął prowadzenie w Rajdzie Dakar w klasyfikacji ciężarówek.
Kamaz Ayrata Madreeva pokonał pierwszy etap Dakaru z czasem 2 h 46:52 min czyli gorszym o 20 min od najszybszego samochodu. Z drugim czasem zameldował się Aleš Loprais i jego Tatra "Queen 69". Czech traci do lidera jedynie 10 s. Na 3. miejscu uplasował się kierowca MAN-a Marcel van Vliet ze stratą 21 s. W czołówce jest bardzo ciasno i jutro pewnie klasyfikacja ulegnie zmianie, ale pierwsza dwójka to faworyci do zwycięstwa.
Inni, wielcy faworyci to Gerard de Rooy (Iveco) z czasem gorszym od prowadzącego o 1:33 min oraz Eduard Nikolaev +4 min. Za nimi plasują się kolejne ciężarowki Iveco z drużyny de Rooya oraz Kamaz Antona Shibalova.Grzegorz Baran traci 57:52 min i jest na pozycji 51. Jarosław Kazberuk jest 60. ze stratą 1 h 07:51 min.
Po serii wpadek i awarii do mety dotarł jeden z największych faworytów wśród kierowców terenówek. Robby Gordon stracił ponad 2 godziny i już właściwie nie liczy się w walce o zwycięstwo. Teraz może tylko jechać dla sponsora i wygrywać etapy pokazując najbardziej imponujące auto tegorocznej edycji rajdu.