W 2012 roku Chrysler uzyskał bardzo znaczący wzrost sprzedaży na rynku Stanów Zjednoczonych, co z pewnością było po części także zasługą koncernu z Turynu. Teraz Fiat chce ponownie powiększyć swoje udziały w molochu z Detroit.
W 2012 roku Chrysler uzyskał bardzo znaczący wzrost sprzedaży na rynku Stanów Zjednoczonych, co z pewnością było po części także zasługą koncernu z Turynu. Teraz Fiat chce ponownie powiększyć swoje udziały w molochu z Detroit.
W minionym roku z salonów należących do koncernu Chryslera tylko w samych Stanach Zjednoczonych, wyjechało łącznie 1 651 787 aut, co oznacza wzrost sprzedaży o 21% w stosunku do roku 2011. Na pewno jakąś zasługę ma w tym Fiat, który od czasu bankructwa Chryslera w 2009 roku, zajął się pochłanianiem amerykańskiego przedsiębiorstwa.
Włosi mają apetyt na kolejny kawałek tortu, który miałby zwiększyć ich udziały w koncernie aż do 65%. Mowa o 3,3%, a sytuacja jest dość skomplikowana, ponieważ właścicielem tej części jest fundusz opieki zdrowotnej związku zawodowego UAW.
Łącznie tym razem Fiat będzie musiał przygotować 198 milionów dolarów. Włoski koncern nadal zamierza jednak wykupywać kolejne udziały w Chryslerze, by za kilka lat stać się wyłącznym właścicielem giganta.
Źródło: WCF
