Stosiódemka przebyła długą drogę z Niemiec, żeby trafić w moje ręce. Właściciel chciał wrócić do oryginalnego jasnobrązowego koloru i odświeżyć wygląd samochodu. Podczas pozbywania się starego lakieru wyszła dodatkowo masa blacharki, która skutecznie wydłużyła czas remontu i zwiększyła jego koszty. Na pierwszych zdjęciach samochód prezentuje się bardzo dobrze, ale to tylko złudzenie.
Auto zostało wyprodukowane w 1975 roku. Pochodzi z rynku amerykańskiego. Można to łatwo rozpoznać po "bezpiecznych zderzakach". Według przepisów samochód musiał wyjść bez szwanku po zderzeniu z nieruchomą przeszkodą, przy prędkości 8 km/h. Mercedes napędzany jest benzynowym silnikiem V8 o pojemności 4,5 l. z automatyczną skrzynią biegów. Stosiódemka była produkowana przez 18 lat co daje jej drugie miejsce pod względem żywotności wśród modeli Mercedesa. Auto pojawiło się też w niezliczonej liczbie produkcji filmowych.
Przed wypatroszeniem samochodu i przystąpieniem do pracy kilka zdjęć z zewnątrz.
Zdjęcia robione były na tle warsztatu. Gdy Mercedes wjedzie do środka sporządzona zostanie dokładna dokumentacja fotograficzna pierwotnego stanu samochodu. Zdjęcia zostaną zrobione nawet najdrobniejszym detalom.
Podczas całego procesu rozbierania samochodu robiona jest też lista z kwalifikacją części do odświeżenia, lub wymiany. Listę przedstawia się potem klientowi i uzgadnia dalszy proces postępowania. W Polsce jest bardzo mały rynek takich samochodów i bardzo ciężko jest dostać używane części w dobrym stanie.
Do tego modelu dosyć sporo podzespołów można dostać w serwisie Mercedesa. Jak się domyślacie jednak, ceny potrafią być nieraz kosmiczne i trzeba kalkulować czy przypadkiem pieniędzy nie opłaca się włożyć w bardziej krytyczny element..
Po wszelkich ustaleniach wreszcie można przystąpić do pracy. Zapraszam do śledzenia kolejnych wpisów.
