ML z Merzig – Carlsson ML 63 AMG CML Royale Revox (2013)

Olgierd Lachowski

03.03.2013 19:00, aktualizacja: 07.10.2022 21:16

Niedawno Carlsson pokazał swoją topową wersję Mercedesa CLS 63 AMG, a w Genewie ma zaprezentować co potrafi, jeśli chodzi o tuning SUV-a ML w odmianie 63 AMG. Auto po przeróbkach ma 625 KM mocy.

Wprowadzając na rynek 16 lat temu model ML Mercedes zaskoczył wszystkich. Wcześniej w ofercie aut terenowych była tylko Klasa G. ML miał być namiastką terenowego samochodu, a jednocześnie wyglądać modnie i dobrze jeździć po asfaltowych drogach.

Obecnie mamy 3. generację modelu ML i wszystko wskazuje na to, że niemiecki koncern samochodowy dobrze wiedział czego szukają potencjalni nabywcy. Obecnie dostępny ML wygląda mniej terenowo niż auto pierwszej serii, ale zyskał za to na luksusie. Pojawiły się też wersje AMG.

Odmiana 63 AMG w wozie trzeciej generacji ma zamontowany 5,5-litrowy silnik V8 z dwiema turbosprężarkami. Dzięki nim i innym nowoczesnym rozwiązaniom, jak bezpośredni wtrysk paliwa, w fabrycznej wersji motor rozwija moc 525 KM (przy 5250-5750 obr./min) i moment obrotowy o wartości 700 Nm w przedziale 1750-5000 obr./min. Moc trafia na wszystkie koła poprzez 7-biegową automatyczną skrzynię AMG SpeedShift Plus, a następnie przekazywana jest na drogę.

Jednostka napędowa SUV-a przerobionego przez tunera z Merzig może się pochwalić mocą większą o 100 KM i momentem obrotowym na poziomie 840 Nm. Ta przeróbka umożliwiła podniesienie prędkości maksymalnej do 300 km/h (jest ona ograniczona elektronicznie) oraz skrócenie czasu przyspieszania do 100 km/h z 4,80 s do 4,40 s.

Carlsson wstawił też nowy sterownik zarządzający pneumatycznym zawieszeniem ML-a. Dzięki niemu reakcja podwozia na zmianę typu nawierzchni jest podobno jeszcze szybsza niż w fabrycznym Mercedesie. Ponadto kierowca może dowolnie konfigurować nastawy podwozia.

Niestety nie można zwiększyć zdolności terenowych zmieniając konfigurację zawieszenia auta, bo eksperci tunera zamontowali 22-calowe felgi 1/5 Revo II Platinum Edition z oponami o ekstremalnie niskim profilu – gumy mają rozmiar 295/25.

Styliści z Merzig „ozdobili” samochód pakietem stylistycznym, na który składają się m.in. nakładki na przednie i tylne błotniki, fartuchy pod przednim i tylnym zderzakiem oraz nowe progi. Części wykonane są polakierowanego wzmacnianego poliuretanu. Wymieniono też atrapę chłodnicy na chromowaną i wstawiono chromowane siatki ochronne.

Mnóstwo pracy zespół z Niemiec włożył w poprawki we wnętrzu. Nie chodziło oczywiście o poprawianie jakichś niedociągnięć Mercedesa, ale o wywindowanie ML-a na jeszcze wyższy poziom luksusu. W tym celu zmieniono większą część tapicerki na skórę nappa, która ma grubość od 1 do 1,4 mm, dzięki czemu jest bardzo przyjemna w dotyku.

Pojawił się też wysokiej jakości system nagłośnieniowy. Jego centralnym elementem jest 7-kanałowy wzmacniacz 6 x 120 W (RMS) + 1 x 350 W (RMS), który rozsyła sygnał do głośników wysokotonowych zamontowanych w trójkątach na wysokości lusterek, średniotonowych znajdujących się w drzwiach i subwoofera schowanego w bagażniku.