Jeśli w ciągu kilku najbliższych miesięcy zamierzasz udać się do salonu BMW i poprosić o nowe M3, możesz mieć problem. Niemiecki producent wyprzedał już cały nakład produkcyjny BMW M3.
Jeśli w ciągu kilku najbliższych miesięcy zamierzasz udać się do salonu BMW i poprosić o nowe M3, możesz mieć problem. Niemiecki producent wyprzedał już cały nakład produkcyjny BMW M3.
Dziennikarzom udało się przeprowadzić wywiad z Friedrichem Nitschke, szefem BMW M GmbH. Oficjalnie potwierdził on, że wprawdzie BMW M3 Coupe oraz Convertible, czyli z nadwoziem typu kabriolet, będą produkowane przez kolejnych sześć miesięcy, to wszystkie egzemplarze aut zostały już wyprzedane.
Nie oznacza to jednak, że nie da się kupić nowego M3. Może być jedynie problem z personalizacją pojazdu. Nitschke wypowiedział się także na temat przyszłości oddziału M GmbH. Jednostki napędowe produkowane przez ten podmiot, będą coraz częściej trafiały pod maski cywilnych BMW.
W grę wejdą także silniki trzycylindrowe, które zdaniem Nitschkego mają ogromny potencjał. Twierdzi on, że z łatwością można uzyskać moc na poziomie 185-200 koni mechanicznych z jednego litra pojemności. Już niedługo ujrzymy silnik od BMW M o pojemności 1,5 l produkujący około 300 KM.
Szef sportowego oddziału wyraził się także sceptycznie na temat napędu na cztery koła. Jego zdaniem byłby to zbyt duży kompromis w stosunku do masy auta, jego wyważenia, a co za tym idzie także pogorszenie właściwości jezdnych, czyli tego, z czego słyną auta oznaczone literką M.
Źródło: WCF
