Hyundai zamieni zapalniczki na porty USB

Hyundai zamieni zapalniczki na porty USB

Hyundai zamieni zapalniczki na porty USB
Bartosz Pokrzywiński
04.10.2013 14:00, aktualizacja: 08.10.2022 08:46

Zamiast drążków zmiany biegów pojawiają się nowoczesne dżojstiki sterujące nawet dziewięciobiegowymi dwusprzęgłowymi przekładniami. Hamulce ręczne zastępują elektronicznie sterowane przyciski, a zapalniczki porty USB. Taką filozofię wyznaje Hyundai.

Zamiast drążków zmiany biegów pojawiają się nowoczesne dżojstiki sterujące nawet dziewięciobiegowymi dwusprzęgłowymi przekładniami. Hamulce ręczne zastępują elektronicznie sterowane przyciski, a zapalniczki porty USB. Taką filozofię wyznaje Hyundai.

Świat idzie do przodu, a świetnym tego dowodem są produkowane obecnie auta. Gorzka refleksja na temat spadającej sprzedaży samochodów ze skrzyniami manualnymi, co dokładnie widać po autach sportowych, gdybanie na temat wszędobylskiej elektroniki oraz tęsknota za mechanicznym dźwiękiem zamykania drzwi, który dzisiaj słychać tylko w Mercedesie klasy G.

Rozwój cywilizacji europejskiej nie godzi się na palenie papierosów w miejscach publicznych, a coraz mniej osób robi to w samochodzie. Hyundai otrzymał wyniki badań, według których aż 84% właścicieli samochodów w ogóle nie korzysta z zapalniczki samochodowej.

Obraz

Co więcej, aż 92% spośród tych osób wolałoby mieć zamiast zapalniczki port USB. Łatwo się domyślić, że nie chodzi tylko o transfer danych (np. włączanie muzyki, którą mamy w pamięci telefonu czy iPoda), ale także o doładowywanie urządzeń elektronicznych.

Hyundai ogłosił więc, że stopniowo będzie zastępował zapalniczki portami USB. Swoją drogą czy nie da się kupić małej zapalniczki działającej po podłączeniu do USB? Wiedzieliście o tym, że po raz pierwszy zapalniczka znalazła się w samochodzie w 1921 roku, a już cztery lata później stała się elementem standardowego wyposażenia większości amerykańskich aut?

Źródło: WCF

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)