Kwalifikacje GP Abu Zabi: Webber ponownie na szczycie

Kwalifikacje GP Abu Zabi: Webber ponownie na szczycie

Kwalifikacje GP Abu Zabi: Webber ponownie na szczycie
Bartosz Pokrzywiński
02.11.2013 14:25, aktualizacja: 08.10.2022 13:31

Przepiękny tor Yas Marina w Abu Zabi, zachód słońca i 22 najszybszych kierowców na świecie walczących o jak najwyższe pozycje startowe do wyścigu o Grand Prix Abu Zabi. Jak wyglądała sesja kwalifikacyjna?

Sesję kwalifikacyjną Grand Prix Abu Zabi na torze Yas Marina trzeba zacząć od przyglądania się minie Kimiego Raikkonena. Mistrz świata z 2007 roku w przyszłym sezonie powraca do zespołu Ferrari chcąc walczyć o swój drugi tytuł mistrzowski. Póki co Kimi jeździ za kierownicą bolidu Lotusa i w tym sezonie spisuje się naprawdę nieźle.

Jak się jednak okazało, morale Raikkonena są równe zeru. Co więcej, Fin nie chciał nawet przyjeżdżać na ten weekend do Abu Zabi. Powodem tego jest fakt, że od początku sezonu, o czym otwarcie mówi Raikkonen, Lotus nie wypłacił mu jeszcze wynagrodzenia. Mówi się o tym, że zespół może być dłużny Kimiemu nawet 15 milionów euro.

Obraz

W ten weekend zdecydowanie najbardziej wyluzowaną osobą na torze Yas Marina jest Sebastian Vettel. Niemiecki kierowca tydzień temu zapewnił sobie swój czwarty z rzędu tytuł mistrzowski, co pozwoli mu odetchnąć z ulgą i całkowicie zrelaksować się, korzystając z ogromnej przewagi tegorocznej konstrukcji Red Bulla. Zarówno Vettel jak i Webber wyjechali na tor w samej końcówce pierwszej części czasówki, kiedy na szczycie tabeli znajdowali się Hamilton, Rosberg, Button oraz Alonso.

Po raz kolejny to właśnie Mercedesy będą tymi bolidami, które chyba jako jedyne mogą realnie zaszkodzić czerwonym bykom. Gdzieś obok będą także Lotusy walczące o wysokie punkty oraz Ferrari, rozczarowujące tempem w ostatnich wyścigach. Tym razem świetnie spisał się Mark Webber, który wskoczył na szczyt tabeli wyprzedzając swojego kolegę z zespołu. Chwilę przed końcem Q1 cała czołówka została zbita w dół przez zawodników Lotusa.

Kimi Raikkonen wskoczył na prowadzenie, a Romain Grosjean zajął 2. pozycję. Największym zaskoczeniem był jednak rewelacyjny czas Felipe Massy, który na końcu sesji dostał się na szczyt, chwilę później spadając na 2. pozycję przez rekordowego Lewisa Hamiltona. Do Q2 nie dostali się Gutierrez, Sutil, van der Garde, Bianchi, Pic oraz Chilton.

Obraz

W drugiej części sesji kwalifikacyjnej, kiedy nad torem robiło się już szarawo, świetnie prezentowali się zawodnicy zespołu Mercedesa. Po pierwszych przejazdach Lewis Hamilton był wolniejszy o 4 tysięczne sekundy od Nico Rosberga. Co ciekawe, po pierwszych przejazdach za parą Mercedesów znajdowali się Vettel, Raikkonen i Webber. Druga seria przejazdów doprowadziła do bratobójczej walki, w której Felipe Massa znajdował się na ostatniej premiowanej awansem pozycji, a na swoim szybkim okrążeniu był jeszcze Fernando Alonso.

Niestety Hiszpan zawiódł i pomimo pokonania dwóch szybkich kółek Alonso nie dostał się do czołowej dziesiątki. Jego los podzielili Paul di Resta, Button, Vergne, Maldonado oraz Bottas. Po pierwszych przejazdach w Q3 na szczycie tabeli znalazł się Sebastian Vettel wykręcając jednocześnie rekord weekendu. Za nim Rosberg, Hamilton, Raikkonen, Webber, Grosjean i Hulkenberg. Wszyscy zawodnicy udali się po komplet nowych opon i ponownie wyjechali na tor.

Po piekielnie szybkim, ale jednocześnie czystym i delikatnym okrążeniu Mark Webber jako jedyny kierowca w ten weekend zszedł poniżej 1 minuty i 40 sekund. Fatalnie Lewis Hamilton, który wypadł z toru i pozbawił się szans na świetną pozycję. Rosberg, Vettel i Raikkonen zepsuli drugie okrążenia. Mark Webber wystartuje do wyścigu z Pole Position, obok Vettel, dalej Rosberg obok Hamiltona,

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)