Samochody produkowane przez markę Saleen, to jedne z najmniej znanych ekskluzywnych pojazdów sportowych. Mijają lata, a prezes marki, Steve Saleen, chyba nie do końca nadążył za zmianami na rynku motoryzacyjnym.
Kiedyś wyścigi Le Mans, później krótka rola w filmie Bruce Wszechmogący, aż wreszcie epizod w grze Test Drive Unlimited. To między innymi stamtąd pamiętamy czym jest Saleen S7 Twin-Turbo. Teraz jednak może się to zmienić, bowiem marka zapowiedziała zupełnie nowy model.
Steve Saleen doszedł do wniosku, że jego firma powinna zająć się produkcją samochodów o napędzie elektrycznym. CEO marki powołuje się na wyniki badań, które mówią o tym, że w ciągu najbliższy lat nastąpi rozwój rynku gniazdkowozów - nic odkrywczego.
Firma twierdzi jednak, że w tej kwestii jest w stanie zaoferować klientom niesamowitą, nieznaną dotąd stylistykę oraz połączyć to wszystko z dopracowaniem mechanicznym. Czy faktycznie tak będzie? Tego wszyscy życzymy Saleenowi.
W praktyce natomiast może okazać się, że firma dogada się z chińskim producentem silników i dostawcą baterii, a kiedy przyjdzie co do czego, pokaże prototyp gniazdkowozu będącego w stanie przejechać maksymalnie 150 km z prędkością do 200 km/h. Jeśli klienci złożą zamówienia, to pojazd trafi do produkcji. Jeśli nie, Saleen najprawdopodobniej zacznie borykać się z problemami finansowymi. Scenariusz jest jeden, a producenci gniazdkowozów opakowują chińskie lub japońskie komponenty w zgrabną formę. To właśnie przyszłość motoryzacji.