Obowiązkowe opony zimowe – głos branży oponiarskiej
Unia Europejska wprowadziła już kilka obowiązkowych rozwiązań w rejestrowanych od 1 listopada tego roku samochodach. Branża oponiarska też ma coś do powiedzenia.
Każdy nowy samochód rejestrowany od 1 listopada 2014 roku musi być wyposażony w system ESP*, czujniki ciśnienia w oponach, czujniki zapięcia pasów bezpieczeństwa, dwa systemy ISOFIX, wzmocnione oparcie kanapy oraz kontrolkę informującą o momencie zmiany przełożenia w skrzyni biegów. Tymczasem do sfery bezpieczeństwa branża oponiarska chce dodać jeszcze opony zimowe. Generalnie chodzi o zakaz poruszania się zimą na letnim ogumieniu.
Dwa lata temu przygotowano nawet projekt ustawy w tym kierunku, ale nie został on przyjęty zbyt ciepło i odrzucono go jeszcze przed czytaniem w Sejmie. Na chwilę obecną nie ma propozycji zmian w przepisach, ale Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego przypomina o tym, że to opona jest jedynym elementem łączącym samochód z jezdnią i najważniejszym czynnikiem wpływającym na przyczepność samochodu.
Jesteśmy krajem, który ma bardzo zmienny klimat, mamy gorące lata, mroźne zimy z opadami śniegu i śniegu z deszczem. W takim klimacie opona letnia w zimę sobie nie poradzi. Kiedy temperatura spada poniżej 7 stopni kończy się przyczepność opony letniej, a zaczyna przyczepność opony zimowej, bo ona jest zupełnie inaczej zbudowana, ma inną mieszankę. Warto, żeby kierowcy to wiedzieli. Opona letnia jest zbudowana z twardszej mieszanki gumowej, która ma wytrzymać wysokie temperatury latem, a nie mrozy czy śnieg. - powiedział agencji informacyjnej Newseria Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
*obowiązkowe ESP dotyczy pojazdów osobowych oraz użytkowych do 3,5 tony. Pozostałe pojazdy zostaną objęte tym obowiązkiem od przyszłego roku