TestyBMWBMW 640i (F12) Cabriolet - test

BMW 640i (F12) Cabriolet - test

BMW 640i (F12) Cabriolet - test
Źródło zdjęć: © fot. Mariusz Zmysłowski
Mariusz Zmysłowski
20.10.2014 13:52, aktualizacja: 18.04.2023 13:20

Oto niemiecki szlachcic z rodziny z tradycjami. Ma klasę, lubi przepych i przyciąga uwagę gdziekolwiek się nie pojawi. Kobiety go uwielbiają i nie spuszczają z niego wzroku gdy zjawia się na mieście. Mało kto jednak wie, że przedstawia się fałszywym imieniem, a gdy nikt nie patrzy odbija mu palma i robi wokół siebie mnóstwo hałasu. Oto on: BMW 640i Cabriolet.

BMW 640i (F12) Cabriolet - test

Tej maszynie nie sposób odmówić klasy. Jest jak potężny okręt sunący między mniejszymi, nic nieznaczącymi stateczkami. Takie wrażenie można odnieść, gdy zasiadamy za sterami BMW 640i z otwartym nadwoziem. Składa się na to wiele czynników. Po pierwsze: długa maska i optycznie rozciągnięte nadwozie czynią ten kabriolet naprawdę potężnym, bez względu na to czy oglądamy go od wewnątrz, czy od zewnątrz.

Druga sprawa to komfort jaki zapewnia. Świetne zawieszenie i duży rozstaw osi gwarantują, że nawet na wyboistej drodze Szóstka będzie sunęła gładko niczym ogromny statek rozcinający drobne fale na oceanie.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Nadwozie jest tylko delikatnie pocięte przetłoczeniami. Byłoby jeszcze bardziej gładkie, gdyby nie pakiet M. To on dodaje do tej spokojnej niemieckiej mikstury nieco pieprzu. Gdyby nie on, całe auto byłoby takie, jak jego wnętrze. Tutaj jest wyjątkowo klasycznie. Jasna skóra i kremowe dywaniki (niezbyt praktyczne), w połączeniu ze stylowym, ciemnym drewnem i obszytą mięsistą skórą deską rozdzielczą czynią ten egzemplarz Serii 6 samochodem bardzo szykownym.

Nie rozumiem jedynie dlaczego w tak klasycznie i statecznie wyglądającym wnętrzu BMW zastosowało elektroniczne zegary. Taki samochód powinien być wyposażony w prawdziwe wskazówki na prawdziwych cyferblatach. Inaczej po zgaszeniu silnika czegoś tu brakuje. Wnętrze bez zegarów wygląda trochę jak Audrey Hepburn z wybitym zębem – niby doskonale i z klasą, ale coś tu ewidentnie wadzi.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Odłóżmy jednak problemy natury estetycznej na bok. Szóstka doskonale broni się wcześniej wspomnianym komfortem. Zapewniają go do spółki z zawieszeniem znakomite fotele. Jazda w nich to czysta przyjemność, czy to w fotelu pasażera, czy za kierownicą. Trzymają optymalnie – nie narzucając się swoją obecnością, ale pomagając utrzymać ciało w ryzach, kiedy jest to konieczne.

Wcześniej wspomniałem, że ten niemiecki arystokrata przedstawia się fałszywym imieniem. 640i to takie malutkie, niewinne kłamstewko, które BMW przemyciło w swoim katalogu. Inne auta z tą jednostką opisywane są symbolem z końcówką 35, na przykład M235i, które chociaż ma niższy symbol, z tego samego silnika dostarcza więcej mocy. Oczywiście, ponieważ silnik ten oznaczany jest przez dopisek 35 lub 40, moc generuje... z pojemności wynoszącej 3 litry.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Nazewnictwo to jednak drobny szczegół, o którym szybko zapominamy, bo pod maską mamy rzędową szóstkę rozwijającą 320 KM. Po kilku dniach jazdy tym samochodem każdy prawdopodobnie dochodzi do wniosku, że ma w nosie nomenklaturę.

3-litrowy silnik w połączeniu z 8-biegowym automatem kapitalnie sprawdza się przy kulturalnej jeździe. 6 cylindrów powoli generuje moc niezbędną do rozpędzania się spokojnym tempem. Nie narzuca się, nie hałasuje, nie domaga się deptania po pedale gazu. Ten silnik jest równie stonowany co cały samochód, w którym został zaszyty. Jazda z opuszczonym dachem to czysta przyjemność. Wiatr tylko delikatnie powiewa nad naszymi głowami, a przyspieszaniu akompaniuje cichy pomruk. Na słoneczne, letnie popołudnie to ideał. Jeśli dokupimy jeszcze siateczkowy wiatrochron wnętrze będzie ostoją spokoju nawet przy prędkościach dochodzących do okolic 90 km/h. Do czasu.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Do czasu, kiedy postanowisz wcisnąć prawy pedał tak mocno, że prawie przebijesz się butem przez podłogę. Na dodatek zanim to zrobiłeś wyłączyłeś kontrolę trakcji. Zupełnie niechcący. Nagle okręt zamienia się w wyścigową motorówkę. To niewiarygodne jak inne jest oblicze Serii 6 z 3-litrowym silnikiem benzynowym, kiedy zmusimy ją do przeniesienia na tylne koła maksimum mocy. Gdy pełna stajnia 320 koni mechanicznych trafi na asfalt w ułamku sekundy zapominamy o stylowym drewienku, milutkiej w dotyku skórze nappa i bardziej skupiamy się na tym jaki agregat drzemie pod długą maską.

Świetny układ kierowniczy pozwala sprawnie kontrolować ten blisko 2-tonowy jacht, przynajmniej do momentu, w którym nasza ułańska fantazja poniesie nas o jeden ruch za daleko. Kiedy tutaj popełnimy błąd, duża masa auta nie wybaczy.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Zawieszenie znosi takie tortury z godnością. Stara się trzymać w ryzach Szóstkę nawet przy bardzo szybkiej jeździe i robi to zaskakująco skutecznie. Mimo wszystko masę 640i da się poczuć i nie uratuje nas nawet najlepsze zawieszenie i najlepsze hamulce, które również oferują dużo jak na prawie dwie tony.

Seria 6 z 3-litrowym motorem benzynowym jest w stanie dostarczyć mnóstwo wrażeń, ale nie za darmo. Spalanie w mieście przy normalnej jeździe to około 15 l/100 km. Trasa przynosi spalanie o około 5 l mniejsze.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

O ile z takim zużyciem paliwa można się pogodzić, bo w końcu dysponujemy 3-litrowym silnikiem, a nie litrowym, turbodoładowanym malcem, to są wady, które trudno wybaczyć tak dużej maszynie. To przede wszystkim ilość miejsca na tylnej kanapie. Szóstka jest z jednej strony wielkim samochodem, ale z drugiej wcale nie zapewnia ogromu przestrzeni dla pasażerów. Owszem, dwie osoby z przodu jadą po królewsku, ale z tyłu nikt nie będzie chciał wybrać się z nami w daleką podróż po Europie.

Kolejny problem to bagażnik. Z jego rozmiarami musi się pogodzić każdy właściciel kabrioletu. Złożony dach zajmuje dużo miejsca i z tym problemem trzeba sobie jakoś radzić. W 640i Cabrio przestrzeń bagażowa ma 300 l, jeśli nadwozie jest zamknięte i 350 l z podniesionym dachem. Zmieścimy tu trochę bagaży, ale różowo nie jest.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Według cennika przedstawionego przez BMW Seria 6 startuje od 400 tys. zł. Nasz egzemplarz testowy został dodatkowo wyposażony w opcje o wartości ponad 160 tys. zł. Tym sposobem suma pod kreską wyniosła dokładnie 561 292 zł. To dużo, ale taki samochód swoje musi kosztować. Pytanie tylko czy powinniśmy musieć dopłacać za takie dodatki jak kamera cofania, kontrastowe szwy i delikatne podświetlenie wnętrza w samochodzie za minimum 400 tys. zł.

PLUSY:

Atrakcyjny wygląd

Znakomity, uniwersalny silnik

Komfort na wysokim poziomie...

...również w trakcie jazdy z otwartym dachem

Bardzo dobre zawieszenie

MINUSY:

Mało miejsca z tyłu

Ceny niektórych dodatków

Ogólna ocena samochodu: 8/10

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/27]

BMW 640i (F12) Cabriolet - dane techniczne

Testowany egzemplarz: BMW 640i Cabriolet
Silnik i napęd:
Układ i doładowanie:R6, turbodoładowanie
Rodzaj paliwa:Benzyna
Ustawienie:Wzdłużnie
Rozrząd:24V
Objętość skokowa:2979 cm3
Stopień sprężania:10,2
Moc maksymalna:320 KM przy 5800-6000 rpm
Moment maksymalny:450 Nm przy 1300-4500 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:106,6 KM/l
Skrzynia biegów:Steptronic, 8-biegowa, automatyczna
Typ napędu:RWD (koła tylne)
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe, wentylowane
Zawieszenie przednie:Kolumna MacPhersona
Zawieszenie tylne:Wielowahaczowe
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany
Średnica zawracania:b.d.
Koła, ogumienie przednie:245/35 R20
Koła, ogumienie tylne:275/30 R20
Masy i wymiary:
Typ nadwozia:Kabriolet
Liczba drzwi:2
Współczynnik oporu Cd (Cx):0,31
Masa własna:1915 kg
Stosunek masy do mocy:6 kg/KM
Długość:4894 mm
Szerokość:2081 mm
Wysokość:1365 mm
Rozstaw osi:2855 mm
Rozstaw kół przód/tył:1600/1665 mm
Pojemność zbiornika paliwa:70 l
Pojemność bagażnika:300/350 l
Osiągi:
Katalogowo:Pomiar własny (*):
Przyspieszenie 0-100 km/h:5,6 s5,7 s
Prędkość maksymalna:250 km/h
Zużycie paliwa (miejskie):10,7 l/100 km15 l/100 km
Zużycie paliwa (pozamiejskie):6,0 l/100 km10 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):7,8 l/100 km
Emisja CO2:181 g/km
Test zderzeniowy EuroNCAP:Nie testowano
Cena:
Testowany egzemplarz:561 292 zł
Model od:400 300 zł
Wyposażenie
Wybrane wyposażanie testowanej wersji:Standardowe: Opcjonalne
Dodatki stylistyczne nadwozia:Lakier Biel Alpejska,Pakiet sportowy M: obramowania satynowe aluminium BMW Individual, diodowe światła przeciwmgielne, pakiet aerodynamiczny M (30 931 zł), dach miękki antracytowy ze srebrnym połyskiem (1976 zł)
Dodatki stylistyczne wnętrza:
-
Skóra nappa w kolorze kości słoniowej (5274 zł), listwy ozdobne drewno szlachetne topola słojowana szara (812 zł), kierownica sportowa skórzana M (w ramach pakietu sportowego M), kontrastowe szwy (1268 zł), deska rozdzielcza obita skórą (7354 zł), oświetlenie ambientowe (1724 zł)
Koła i opony:-Obręcze Double Spoke 373 M (6591 zł)
Komfort:Lusterka przyciemniane i składane automatycznie, ogrzewanie foteli przednich, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, asystent świateł drogowychDostęp komfortowy (5021 zł), system domykania drzwi (2129 zł), komfortowe fotele przednie, regulowane elektrycznie (6339 zł), osłona przeciwwiatrowa (1926 zł), kamera cofania (2129 zł), fotele przednie wentylowane (6032 zł), kamera Surround View (6542 zł)
Bezpieczeństwo:Inteligentne połączenia alarmoweAdaptacyjne reflektory diodowe (11 157 zł), pakiet innowacji: tempomat aktywny z ogranicznikiem prędkości, wyświetlacz przezierny, ostrzeżenia o ograniczeniach prędkości (19 671 zł)
Multimedia:BMW AppsInternet (762 zł), bezprzewodowa integracja telefonów komórkowych wraz z USB (2535 zł), pakiet BMW ConnectedDrive Advanced Plus (4412 zł), system nawigacyjny Professional (12727 zł)
Mechanika:Funkcja Start/Stop, odzysk energii hamowaniaAdaptive Drive (20 130 zł)
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
BMW X6 M50d - test
BMW X6 M50d - test
Kamil Kobeszko
BMW M4 Cabrio - test
BMW M4 Cabrio - test
Marcin Łobodziński
BMW M135i sDrive - test
BMW M135i sDrive - test
Mariusz Zmysłowski
Komentarze (25)