Wcześniejsze spekulacje dotyczące transferu Pastora Maldonado do zespołu Lotusa potwierdziły się. Kierowca z Wenezueli podpisał oficjalnie kontrakt z ekipą z Enstone.
Przez ostatnie dwa sezony numerem jeden w zespole Lotusa był Kimi Raikkonen, którego Eric Boullier ściągnął do Formuły 1 po nieudanej karierze w rajdach WRC. Fin miał jednak dość problemów z płynnością finansową zespołu i wykorzystał okazję, by powrócić do Ferrari.
Poza Kimim w Lotusie jeździł także Romain Grosjean, który w tym sezonie radził sobie całkiem nieźle, a zwłaszcza w jego końcówce. W tym roku Francuz sześciokrotnie stawał na podium, a Lotus nie chciał zrezygnować z takiego kierowcy.
Głównymi kandydatami do objęcia wolnego miejsca byli Nico Hulkenberg oraz Pastor Maldonado. Tym razem zdecydowały pieniądze, bowiem Wenezuelczyk jest wspierany przez koncern PDVSA, który słono zapłaci Lotusowi w zamian za zatrudnienie kierowcy oraz umieszczenie swojego logo na bolidach.
Maldonado przymierzał się także do bolidów Saubera oraz Force India, jednak to Lotus jest najbardziej konkurencyjną spośród tych ekip. Nie wiadomo jak sytuacja będzie wyglądała w przyszłym sezonie, kiedy nowe przepisy i powrót jednostek turbodoładowanych mogą przetasować kolejność w stawce.
Pastor Maldonado ostatnie trzy lata spędził w Williamsie, wygrywając Grand Prix Hiszpanii w 2012 roku.
