Rusza kaskadowy pomiar prędkości. 5 tys. funkcjonariuszy na drogach

Rusza kaskadowy pomiar prędkości. 5 tys. funkcjonariuszy na drogach

Na drogach pojawi się 5 tys. funkcjonariuszy
Na drogach pojawi się 5 tys. funkcjonariuszy
Źródło zdjęć: © Eastnews/Piotr Jedzura
Mateusz Lubczański
28.12.2018 09:26, aktualizacja: 28.03.2023 12:17

Policja może i zakończyła akcję "bezpieczny weekend – Boże Narodzenie", ale nie oznacza to, że funkcjonariusze zrezygnują z patrolowania dróg. Na głównych ciągach komunikacyjnych, w piątek, 28 grudnia 2018, prowadzone są kaskadowe pomiary prędkości.

Taki rodzaj kontroli ma być sposobem na kierowców, którzy po minięciu jednego radiowozu przyspieszają i ponownie łamią przepisy. Działania prowadzone są na tej samej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach przez patrole ustawione kolejno po sobie na określonym, często krótkim, odcinku. Należy pamiętać, że nie chodzi tylko o samochody w barwach policji. Drogówka korzysta również z nieoznakowanych radiowozów. Flota składa się nie tylko z BMW serii 3, pachnących nowością kii stingerów, ale również niewyróżniających się fordów focusów czy fiatów bravo.

To dopiero początek działań policji związanych ze świąteczno-urlopowym okresem. Ogólnopolska akcja prowadzona będzie przez funkcjonariuszy aż do 1 stycznia, do godziny 22. Jak informuje Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP, każdej doby na drogach będzie ok. 5 tys. funkcjonariuszy.

Policyjna Kia Stinger
Policyjna Kia Stinger© fot. Zuzanna Krzyczkowska

Ostatnia akcja w formie kaskadowego pomiaru pozwoliła na trzykrotne zwiększenie liczby odnotowanych wykroczeń. Wówczas policja przyłapała na łamaniu przepisów aż 15 tys. kierowców! W ciągu jednego dnia za nadmierną prędkość odebrano 161 dokumentów. Funkcjonariusze potwierdzają, że prędkość najczęściej przekraczają młodzi kierowcy, w wieku od 18 do 24 lat.

Policja informuje, że to nadmierna prędkość jest najczęstszym powodem wypadków, co najlepiej można było zauważyć właśnie podczas akcji świąt. Tylko od piątku 21 grudnia do środy 26 grudnia na polskich drogach odnotowano 443 wypadki, w których zginęło 36 osób. Jedyną pocieszającą wiadomością może być fakt, że porównaniu do świąt w 2017 roku teraz na drogach zginęło o 19 osób mniej.

Policja nie dzieli się informacjami na temat kontrolowanych odcinków, jednak dane z aplikacji Yanosik wskazują, że najwięcej kontroli kierowcy zgłaszają na drodze krajowej nr 1, później w zestawieniu jest droga nr 86, zaś podium zamyka krajowa "siódemka". Do najczęściej kontrolowanych województw należą śląskie, małopolskie i mazowieckie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)