Mazda nie daje za wygraną. Prace nad nowym silnikiem Wankla trwają

Mazda nie daje za wygraną. Prace nad nowym silnikiem Wankla trwają

Koncept Mazda RX-Vision
Koncept Mazda RX-Vision
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Michał Zieliński
08.09.2017 10:56, aktualizacja: 01.10.2022 19:46

Można pomyśleć, że przy rosnącej popularności elektryków prace nad nowym motorem spalinowym mają tyle sensu, co szukanie wygodniejszego sposobu na obracanie tarczą w telefonie stacjonarnym. Tymczasem Mazda potwierdza, że silnik Wankla jeszcze nie umarł.

Jeśli zastanawiacie się kto mógłby chcieć kupić samochód z tym awaryjnym, kosmicznie drogim w utrzymaniu silnikiem to spójrzcie na pole autora w tym tekście. Tak, czekam na duchowego następcę RX-8 od 2012 roku, kiedy to Mazda zakończyła produkcję tego modelu. Chociaż opracowany przez niemieckiego inżyniera, silnik Wankla zawsze kojarzył mi się z Japonią. Jest prosty, kompaktowy i szalony. Wszystko, czego oczekuję od japońskiej jednostki.

Kiyoshi Fujiwara, jeden z dyrektorów Mazdy, w wywiadzie dla CarAdvice potwierdził, że producent ciągle pracuje nad nowym silnikiem Wankla. Nie jest to ich priorytet – tak można mówić o innowacyjnym SkyActive-X – lecz nikt nie skreśla tego projektu. Jest rozwijany gdzieś na boku i czeka na większe wsparcie finansowe.

Ostatnia Mazda z silnikiem Wankla, model RX-8
Ostatnia Mazda z silnikiem Wankla, model RX-8© Materiały prasowe

A to może nadejść dopiero w dalekiej przyszłości. Dzisiaj firma ogłosiła, że do 2035 roku każdy z ich samochodów będzie dostępny w wersji elektrycznej. Wcześniej, bo w 2021, na rynek zaczną trafiać hybrydy typu plug-in. Od sukcesu tych aut będzie zależeć przyszłość mazdowskiego Wankla.

Ponadto, nowy RX sam w sobie raczej nie będzie generować zysków. Ma to być flagowy model producenta, wizytówka na arenie międzynarodowej. Właśnie dlatego inżynierowie Mazdy szykują coś specjalnego. Mówi się o laserowym lub plazmowym zapłonie. Nie mam pojęcia jak to wpłynie na zachowanie silnika, ale musicie przyznać, że brzmi fantastycznie.

Mazda RX-7
Mazda RX-7© Materiały prasowe

Oczywiście producent nie obiecuje żadnych dat. Wcześniej słyszeliśmy plotki o premierze w 2020 roku, ale chyba nie ma co na to liczyć. Mimo wszystko, już wstawiłem na półkę świnkę-skarbonkę z podpisem "Mazda RX-9". Zakładam, że w Hiroszimie mają podobną i oby zapełniła się wystarczająco szybko. 57-letni Fujiwara liczy, że zdąży nam zaprezentować samochód nim odejdzie na emeryturę.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)