TestySuzukiSuzuki SX4 S-cross 1.4 BoosterJet z nowym mocnym sercem

Suzuki SX4 S‑cross 1.4 BoosterJet z nowym mocnym sercem

Suzuki SX4 S-cross 1.4 BoosterJet z nowym mocnym sercem
Marcin Łobodziński
13.03.2017 14:16, aktualizacja: 28.03.2023 16:57

Nowa stylistyka Suzuki SX4 S-cross może i budzi mieszane uczucia, ale bez wątpienia samochód dojrzał i teraz jest już niemal kompletny. Ten klasyczny kompaktowy crossover, po liftingu bez trudu dotrzymuje kroku konkurentom, ale tylko technicznie, bo moim zdaniem wciąż brakuje mu nowoczesnej prezencji. Nowe, mocne serce niewiele zmienia, gdy ciało zostaje tylko odmłodzone.

Suzuki SX4 S-cross 1.4 BoosterJet - test, opinia, jazda

Nowa stylistyka jaką zaserwowano Suzuki SX4 S-cross budzi skrajne uczucia. Niektórzy porównywali przedni pas z samochodami marki Buick czy Borgward. Ostentacyjny, chromowany grill teraz dominuje nad resztą, ale na żywo wygląda to naprawdę dobrze. Gdy patrzymy na auto jak na całość, a nie tylko przez pryzmat wprowadzonych w zeszłym roku modyfikacji, model ten można ocenić wyłącznie pozytywnie. Nabrał charakteru i wyrazu, którego wcześniej mu zwyczajnie brakowało. Suzuki starało się odrobić lekcje i stworzyło samochód już bardziej odbiegający stylistyką od pierwszego Nissana Qashqaia. Niestety pozostawiono tę samą bryłę, która nieco trąci myszką.

Nowy przedni grill jest bardzo charakterystyczny i wreszcie jakoś definiuje ten model, który przez lata miał problem z nijaką stylistyką.
Nowy przedni grill jest bardzo charakterystyczny i wreszcie jakoś definiuje ten model, który przez lata miał problem z nijaką stylistyką.© fot. Marcin Łobodziński

Poprawki wprowadzono również w kabinie. Na pierwszy rzut oka wygląda identycznie, ale jakość montażu poszczególnych elementów jest o klasę lepsza niż wcześniej. Szkoda, że nie zmieniono także materiałów na miększe i przyjemniejsze w dotyku. Wszystko jest starannie spasowane i trudno znaleźć większe uchybienia montażowe. Jedynie wykończenie niektórych krawędzi otworów pozostawia trochę do życzenia, jakby zabrano w końcowej fazie obróbki prostych pilniczków czy papieru ściernego.

Z punktu widzenia obsługi dobrze, że nie zmieniono kształtu kokpitu, który wciąż wygląda ładnie, a przy tym jest sensownie poukładany i ergonomiczny. Niestety nie poprawiono największej wady – obsługi panelu wskaźników przy pomocy patyczków/pokręteł za kierownicą. Trzeba przez nią przekładać rękę, by zmienić intensywność podświetlenia zegarów lub skasować dane komputera pokładowego.

Wnętrze zasadniczo się nie zmieniło pod względem funkcji i dobrze. Jeszcze lepiej, że poprawiono jakość montażu
Wnętrze zasadniczo się nie zmieniło pod względem funkcji i dobrze. Jeszcze lepiej, że poprawiono jakość montażu© fot. Marcin Łobodziński

Kabina pod względem przestrzeni jaką oferuje, nie uległa zmianie. Z przodu wciąż jest wygodnie, choć nieznacznie brakuje osiowej regulacji kierownicy. Z tyłu jest w sam raz dla osób o wzroście maksimum 180 cm. Tu brakuje natomiast nawiewów wentylacji. Bagażnik o pojemności 430 litrów ma kształt, który łatwo zagospodarować. Jest także podwójna podłoga, haczyk na zakupy i przegródki, którymi tworzy się dodatkowe kieszenie na drobiazgi. Schowków nie brakuje w całym wnętrzu. Są wszędzie tam, gdzie ich potrzebujemy.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Jedyną rzeczą, którą trudno wysoko ocenić jest system multimedialny Suzuki, który nie ma polskiego menu, pokrętła do regulacji głośności, a jego obsługa jest… dziwna. Nie działa MirrorLink, tak reklamowany obecnie przez producentów. Niestety po podłączeniu smartfona przewodem nie działa także… smartfon. Lepiej więc, żeby system Suzuki nie wiedział, że wasz smartfon ma tę funkcję. Audio gra przeciętnie, a ustawienia dźwięku niewiele zmieniają. Nawigacja też nie jest najwyższej klasy.

Nowe serca Suzuki

Największą nowością w Suzuki SX4 S-cross jest gama silników. Pozbyto się wolnossących jednostek benzynowych oraz diesla. Pozostawiono jedynie nowe silniki benzynowe BoosterJet z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa.

Nowa rodzina silników BoosterJet i najmocniejsza jednostka 1.4
Nowa rodzina silników BoosterJet i najmocniejsza jednostka 1.4© fot. Marcin Łobodziński

Mniejszy motor 1.0 BoosterJet o mocy 111 KM z powodzeniem może zastąpić nie tylko wcześniejszy silnik benzynowy 1.6 (120 KM), ale także równie mocnego diesla. W teście mieliśmy okazję przekonać się o zaletach większego i mocniejszego 1.4 BoosterJet, generującego 140 KM i 220 Nm.

O zaletach, ponieważ o wadach trudno w ogóle mówić. Motor pracuje kulturalnie, chicho i jest dynamiczny w całym zakresie obrotów. Dobrze czuje się tak na niskich, w okolicach 1500 obr./min jak i na wysokich, bliskich końca skali obrotomierza. Daje zupełnie nowe wrażenia z jazdy osobie, która wcześniej miała już do czynienia z jednostką wolnossącą.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Testy konkurencyjnych modeli:

Średnio w teście Suzuki SX4 S-cross 1.4 BoosterJet potrzebował ledwie 6 l/100 km bez jazdy po autostradzie, gdzie motor pochłania 9,7 l/100 km. To akurat jedyna wartość, na jaką można narzekać, a przecież samochód ma 6-stopniową przekładnię. Jednak jej zestopniowanie sprzyja raczej jeździe w niższym zakresie prędkości. Poza tym jest precyzyjna i pracuje lekko, a ciasno ułożone przełożenia wręcz zachęcają do zmian. W warunkach miejskich zużycie paliwa wyniosło 7,5 l/100 km, a w trasie, na drodze krajowej 5,5 l/100 km. Nie są to rekordowe wyniki, ale dobre, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę osiągi.

Stacja multimedialna Suzuki to jedyna rzecz, która w tym modelu wymaga poprawy. Lepszy jest opcjonalny system Kenwooda.
Stacja multimedialna Suzuki to jedyna rzecz, która w tym modelu wymaga poprawy. Lepszy jest opcjonalny system Kenwooda.© fot. Marcin Łobodziński

W parze z osiągami i dynamiką, jaką oferuje silnik, idzie zestrojenie układu jezdnego. Nie, nie jest sportowy, ale bezpiecznie prowadzi samochód po zakrętach, niezależnie od stanu nawierzchni. Poprawki wprowadzone w odświeżonym modelu miały na celu trochę zmiękczyć charakterystykę pracy i podnieść prześwit o 15 mm. Teraz wynosi on 180 mm i moim zdaniem zawieszenie nie ma wad. Jest bardziej komfortowe niż wcześniej, a tak samo bezpieczne. Stało się bardziej sprężyste. Nie spotkałem się ani razu z czym, co wcześniej się zdarzało, czyli z głośnym dobijaniem na dużych dziurach czy wybojach.

Podczas jazdy, jedynym denerwującym aspektem jest piekielnie głośny alarm antykolizyjny, który można co prawda wyłączyć, ale trzeba to robić za każdym razem po nieuruchomieniu silnika. Jednak nie w tym rzecz, żeby go wyłączać. Tymczasem jedno, góra dwa działania systemu i ma się chęć posłać w diabły twórcę tego systemu. Plus dla Suzuki za adaptacyjny tempomat, ale szkoda, że nie wdrożono jeszcze układu utrzymującego pas ruchu oraz ostrzegającego o pojazdach w martwym polu lusterek.

Pokrętło, które coraz rzadziej spotykamy w innych samochodach. Ustawia się nim pracę silnika i układu przeniesienia napędu.
Pokrętło, które coraz rzadziej spotykamy w innych samochodach. Ustawia się nim pracę silnika i układu przeniesienia napędu.© fot. Marcin Łobodziński

Opcjonalny, wymagający dopłaty 7000 zł napęd na cztery koła AllGrip działa poprawnie i co ciekawe, Suzuki wciąż pozostaje przy tradycyjnym pokrętle Drive Mode Select, którym można zmieniać ustawienia całego układu napędowego. Daje ono możliwość nawet zablokowania sprzęgła, choć nie jest to auto, którym chętnie pojedziecie w teren. Jednak przedzierając się przez zaspy czy jadąc podmokłą, polną ścieżką warto wcisnąć przycisk Lock.

Wybierając tryb sportowy, więcej momentu obrotowego przechodzi na tylną oś (max 50 proc.), a silnik staje się żywszy. Tryb Snow „osłabia” motor, który wolniej reaguje na dodanie gazu, ale też bardziej blokuje międzyosiowe sprzęgło. Zasadniczo jest to tryb zbędny, ponieważ w sportowym auto lepiej radzi sobie na śniegu i lodzie. Najlepiej na co dzień jeździ się oczywiście w ustawieniu automatycznym i jest ono także najbardziej ekonomiczne, przynajmniej z założenia.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

W samochodzie najbardziej ze wszystkiego urzeka jego prostota. Trudno wymienić jednym tchem jego zalety, ale i nad wadami trzeba się trochę zastanowić. To jedno z tych aut, w które wsiadasz i jedziesz. Nie zastanawiasz się nad obsługą, nie podziwiasz, ale od razu czujesz się dobrze. Niestety, gdy kończysz jazdę też się za nim nie oglądasz. Suzuki tak właśnie robi swoje samochody – poprawnie i nic ponadto.

Suzuki SX-4 S-cross 1.4 BoosterJet (2016) - test [PL]

Porównując z mocnymi rywalami rynkowymi, cena Suzuki SX4 wygląda bardzo atrakcyjnie. Za wersję 1.4 BoosterJet w dobrym standardzie Premium zapłacicie 80 900 zł. To o kilka tysięcy taniej od słabszego Nissana Qashqaia 1.2 DIG-T Acenta czy Kii Sportage 1.6 GDI M. Cenowo Suzuki dorównuje tylko Opel Mokka X. Niestety jest jeden problem. Praktycznie wszyscy konkurenci prezentują się nowocześniej i głównie tego brakuje samochodom marki Suzuki – nowoczesnego wyglądu, nawet w najnowszych modelach.

Nasza ocena Suzuki SX4 S-cross 1.4 BoosterJet:
8/ 10
Plusy
  • Mocny silnik
  • Praktycznie poukładane wnętrze i dobra przejrzystość kabiny
  • Dobra jakość montażu elementów wnętrza
  • Bardzo dobra praca zawieszenia i układu napędowego
  • Atrakcyjna cena
  • Pomimo najmocniejszego silnika w gamie, możliwość wyboru pomiędzy wersją 2WD i 4WD
Minusy
  • Brak nawiewów wentylacji dla pasażerów z tyłu
  • Kiepski system multimedialny Suzuki
  • Miejscami tandetne materiały

Nowe Suzuki SX4 S-cross 1.4 BoosterJet - dane techniczne, zużycie paliwa

Suzuki SX4 S-Cross 1,4 BoosterJet AllGrip Elegance

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie:R4 turbodoładowany 
Rodzaj paliwa:Benzyna 
Ustawienie:Poprzeczne 
Rozrząd:DOHC 16V 
Objętość skokowa:1373 cm³ 
Moc maksymalna:140 KM (przy 5500 rpm) 
Moment maksymalny:220 Nm (od 1500 do 4000 rpm) 
Skrzynia biegów:6-biegowa, automatyczna 
Typ napędu:Na cztery koła 
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane 
Hamulce tylne:Tarczowe 
Zawieszenie przednie:Kolumna typu MacPhersona 
Zawieszenie tylne:Belka skrętna 
Średnica zawracania:10,4 m 
Koła, ogumienie przednie:215/55 R17 
Koła, ogumienie tylne:215/55 R17 

Masy i wymiary:

Typ nadwozia:

Crossover

 
Liczba drzwi:5 
Masa własna:1235 kg 
Ładowność:495 kg 
Długość:4300 mm 
Szerokość:1785 mm 
Wysokość:1580 mm 
Rozstaw osi:2600 mm 
Rozstaw kół przód/tył:1535 / 1505 mm 
Pojemność zbiornika paliwa:47 l 
Pojemność bagażnika:430 l 
Osiągi:
 Katalogowo: 
Przyspieszenie 0-100 km/h:10,2 s 
Prędkość maksymalna:200 km/h 
Zużycie paliwa (miasto):6,6 l/100 km7,5 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):5,2 l/100 km5,5 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):5,6 l/100 km6,0 l/100 km
Emisja CO2:127 g/km 
Test zderzeniowy Euro NCAP:nie testowano 
Cena:
Model od:66 900 zł 
Wersja silnikowa od:80 900 zł 
Samochód testowy od:94 900 zł 
Wybrane wyposażenie standardowe wersji Elegance:
Elementy nadwozia:

Relingi dachowe (srebrne - anodowane aluminium), chromowane listy okienne, przyciemniane szyby w tylnej części nadwozia, srebrne nakładki progów i zderzaka tylnego

Elementy wnętrza:Skórzana kierownica i drążek zmiany biegów, pakiet oświetlenie, podłokietnik z tyłu, 
Koła i opony:Felgi aluminiowe 17-calowe
Komfort:

Elektrycznie sterowane szyby i lusterka, tempomat adaptacyjny z ogranicznikiem prędkości, klimatyzacja automatyczna dwustrefowa, system kluczyka elektronicznego, podgrzewane fotele przednie, bagażnik z system podwójnej składanej podłogi

Bezpieczeństwo:

7 poduszek powietrznych (łącznie z poduszką kolanową kierowcy), Hill Hold Control, radar Brake Support (system wspomagania hamowania awaryjnego z detektorem radarowym), zintegrowane czujniki cofania, reflektory diodowe, 

Multimedia:System multimedialny z nawigacją satelitarną oraz zintegrowaną kamerą cofania, kierownica wielofunkcyjna
Mechanika:-
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)