Nowa Kia Rio wjeżdża do polskich salonów - znamy ceny

Nowa Kia Rio wjeżdża do polskich salonów - znamy ceny

Nowa Kia Rio wjeżdża do polskich salonów - znamy ceny
Aleksander Ruciński
03.02.2017 14:25, aktualizacja: 14.10.2022 14:17

Nowa odsłona Kii Rio debiutuje na polskim rynku. Auto kusi ciekawym designem i typową dla Kii, 7-letnią gwarancją. Ile złotych trzeba wyłożyć za koreańskiego przedstawiciela segmentu B?

Tanio już było. Łatwo utwierdzić się w tych słowach, śledząc premiery większości koreańskich aut. Jeszcze do niedawna Hyundai i Kia walczyli z konkurentami głównie ceną. Teraz stawiają na wygląd, wyposażenie i jakość, odpowiednio wyceniając swoje produkty. Rio, choć jest przedstawicielem miejskiego segmentu B, nie należy więc do najtańszych. Za podstawowe wydanie zapłacimy 47 990 zł.

W zamian otrzymamy bazową wersję wyposażeniową M, oferującą w standardzie elektrycznie sterowane szyby przednie, elektrycznie sterowane lusterka, 6 poduszek powietrznych, radio z MP3, USB i Bluetooth i 15-calowe koła z kołpakami. Klimatyzacja jest, ale manualna. Chętni większe udogodnienie muszą wybrać droższą odmianę L wycenioną na 52 990 zł.

Obraz

Oprócz klimy, wersja L może pochwalić się także światłami LED do jazdy dziennej, automatyczną klimatyzacją, automatycznymi wycieraczkami i 15-calowymi alufelgami. Ostatnią pozycję w cenniku stanowi topowy wariant XL, kosztujący co najmniej 61 990 zł. W tym wypadku wyposażenie nie daje jakichkolwiek powodów do narzekań.

Obraz

W pełni LED-owe światła, podgrzewana kierownica i fotele, fotochromatyczne lusterko wsteczne, elektryczne szyby w tylnych drzwiach, tempomat, nawigacja i 17-calowe felgi aluminiowe. Opcjonalnie można zdecydować się na takie dodatki jak system wykrywający obecność pieszych, czy system ratunkowy, który poinformuje służby w razie wypadku.

Gama silników obejmuje trzy jednostki napędowe: dwa benzyniaki i jednego diesla. Rolę bazowego motoru pełni 85-konny, benzyniak o pojemności 1,2 litra. Chętni na więcej mogą wybrać 100-konny motor 1,4 dostępny z 6-biegową skrzynią manualną lub bezstopniową CVT. Fani diesli są natomiast skazani na 1,4-litrowy wariant o mocy 100 KM.

Obraz

Co ważne i nieczęste u konkurencji, klienci decydujący się na słabsze silniki, nie są skazani wyłącznie na bazowe wersje wyposażenia i odwrotnie. Każdy powinien więc wybrać wersję odpowiadającą indywidualnym oczekiwaniom. Kia wiąże spore nadzieje z tym modelem, licząc, że będzie on jeszcze większym sukcesem niż poprzednik. Wyższa cena z pewnością w tym nie pomoże, choć trzeba przyznać, że większe wydatki są częściowo usprawiedliwione lepszym wyposażeniem. Szczegóły znajdziecie tutaj.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)