Dartz prezentuje kolejne dzieło, od którego rozbolą Was oczy

Dartz prezentuje kolejne dzieło, od którego rozbolą Was oczy

Dartz prezentuje kolejne dzieło, od którego rozbolą Was oczy
Aleksander Ruciński
23.12.2016 14:15, aktualizacja: 14.10.2022 14:11

Bogaci dzielą się na dwie grupy. Pierwszą z nich, niestety mniej liczną, stanowią ludzie z klasą, którzy cenią dobry smak i nienachalną elegancję. Przedstawiciele drugiej to natomiast typowi klienci Dartza.

Ta łotewska firma od dobrych kilku lat regularnie prezentuje szokujące projekty dla osób, które chcą obnosić się ze swym bogactwem. Samochody stworzone przez Dartz są skierowane do specyficznej grupy odbiorców, głównie ze Wschodu. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż sama firma mieści się na Łotwie.

Najnowszy projekt nosi nazwę Prombron Black Aligator. Jego powstanie zostało zapowiedziane kilka miesięcy temu w dość spektakularny sposób. Dartz ogłosił, że na pokładzie znajdziemy najdroższą kierownicę świata i dotrzymał słowa. Wykończono ją cielęcą skórą, dwoma rubinami i białym złotem. Mało? Dorzućcie do tego 292 diamenty.

Obraz

Kierownica to jednak zbyt mało, by przyciągnąć klientów. Oprócz tego Dartz zgodnie z nazwą projektu zdecydował się wykończyć niemalże całą kabinę krokodylą skórą. To jeden z najdroższych materiałów na świecie. W kabinie Prombona jest go jednak więcej niż plastiku w Dacii. Wszystko to przeplata się z kevlarem, tytanem i złotem.

Za bazę do budowy modelu posłużył Mercedes GLS, choć patrząc na nadwozie, trudno to zauważyć. Choć Dartz poskąpił zdjęć karoserii, wystarczy fotografia przodu, aby stwierdzić, że łotewscy styliści inspirowali się wozami bojowymi, ewentualnie komunistyczną architekturą. Prombon wygląda bowiem jak blok na kołach i jest nim w istocie.

Obraz

Na życzenie klienta montuje się pełne opancerzenie, które w połączeniu z obrzydliwie bogatym wyposażeniem sprawia, że nie pojeździcie tym autem bez prawa jazdy kategorii C. Dokładna masa i osiągi nie są znane. Wszystko zależy bowiem od konkretnego egzemplarza, a ten jest konfigurowany pod wymagania klienta.

Wiadomo jednak, że pod maską pracuje silnik AMG o mocy 580 KM. Dartz twierdzi, że może uzyskać z tego motoru nawet 1500 KM. Pewnie jest to możliwe. Pytanie tylko czy ma jakikolwiek sens. Podobnie jak tworzenie takich aut. Mimo to chętnych raczej nie brakuje, ponieważ Dartz jeszcze nie upadł. Gdyby jednak tak się stało, wcale nie będę płakał.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/15]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)