Do 2024 roku wszystkie austostrady w Polsce będą płatne

Do 2024 roku wszystkie austostrady w Polsce będą płatne

Do 2024 roku wszystkie austostrady w Polsce będą płatne
Aleksander Ruciński
21.12.2016 20:05, aktualizacja: 01.10.2022 20:49

Choć sieć polskich autostrad nie należy do najbardziej rozbudowanych, z każdym rokiem jest coraz lepiej. Cieszy też fakt, że przejazd na wielu odcinkach jest całkowicie bezpłatny. Niebawem jednak ma się to zmienić.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ogłosiła plany na przyszłość. Zakładają one wprowadzenie obowiązkowej opłaty za korzystanie z polskich autostrad, które mają wejść w życie maksymalnie do 2024 roku. Do ostatecznego wdrożenia pozostało jeszcze kilka dobrych lat. Wątpliwe jednak, żeby do tego czasu GDDKiA zmieniła zdanie.

Obecnie po części autostrad w Polsce jeździmy za darmo. Najdłuższym bezpłatnym fragmentem jest liczący blisko 270 km odcinek z podkrakowskich Balic do przejścia granicznego z Ukrainą, Korczowa-Krakowiec. Wśród pozostałych bezpłatnych odcinków wskazać można część autostrady A1 z Piotrkowa Trybunalskiego do Torunia (206 km), A4 z Wrocławia do Zgorzelca (niecałe 160 km), A2 z Łodzi do Warszawy (90 km), czy A1 z Gliwic do granicy z Czechami (55 km).

Dlaczego za przejazd wymienionymi odcinkami nie pobiera się opłat? Ponieważ część z nich nie spełniała warunków dotyczących infrastruktury pomocniczej w postaci stacji paliw, czy miejsc obsługi podróżnych (MOP). Prawo zakazuje pobierania opłat w takich przypadkach. Druga kwestia to system poboru opłat. Bramki do obsługi płatności to droga inwestycja. W przypadku wielu odcinków tymczasowo zrezygnowano z takiej opcji. Tym bardziej, że nadal ostatecznie nie rozwiązano kwestii formy poboru opłat w przyszłości.

Od dłuższego czasu, szczególnie w obfitujących w korki, okresach urlopowych i świątecznych, temat powraca niczym bumerang. GDDKiA obecnie negocjuje z firmami, które ewentualnie miałyby wdrożyć system poboru opłat w miejscach, gdzie go brakuje oraz zmodernizować obecny. Nie oznacza to jednak zmniejszenia korków na bramkach, bowiem według planu, równolegle do elektronicznego systemu poboru opłat oferowana będzie forma opłaty manualnej. Nawet jeśli nowy system zostanie wdrożony, nie będzie oznaczał rezygnacji z tradycyjnych bramek.

Oczywiście fakt, że część kierowców przejdzie na opłaty elektroniczne, powinien przyczynić się do zmniejszenia kolejek na bramkach. Efekt nie będzie jednak na tyle satysfakcjonujący, co przy wykorzystaniu elektroniki jako jedynej formy opłaty. Póki co jednak kwestia formy opłaty jest jedynie spekulacją, ponieważ ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Temat polskich autostrad jest równie dynamiczny co kwestia fotoradarów, czy taryfikatora mandatów. Przez 7 lat jeszcze wiele może się zmienić. Możecie być jednak pewni, że darmowe przejazdy na długich odcinkach prędzej czy później przejdą do historii.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)