Pieniądze z fotoradarów zasilą budżet policji?

Pieniądze z fotoradarów zasilą budżet policji?

zdjęcie fotoradaru z Shutterstock
zdjęcie fotoradaru z Shutterstock
Aleksander Ruciński
13.12.2016 09:12, aktualizacja: 14.10.2022 14:05

W ostatnich miesiącach kierowcy nie mają łatwego życia. Władze co rusz przedstawiają kolejne, rewolucyjne projekty, które mają zmienić sytuację na polskich drogach oraz oczywiście stan państwowego budżetu. Najnowsza propozycja dotyczy policji, a dokładniej przekazania jej 20 procent wpływów z fotoradarów.

Już niebawem 1/5 wpływów ściągniętych od kierowców sfotografowanych przez fotoradar zasili budżet policji - takie są założenia projektu nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, przygotowanego przez MSWiA. Co jest powodem takiej decyzji i jak może ona wpłynąć na sytuację polskich kierowców?

Obecnie wszystkie grzywny nałożone na mocy dowodów pochodzących z fotoradarów, trafiają na konto Krajowego Funduszu Drogowego. Pozostałe mandaty wliczane są natomiast w dochód budżetu Państwa. Według nowego projektu, sytuacja ma zmienić się dość znacząco. Część pieniędzy, które dotychczas zasilały Krajowy Fundusz Drogowy, trafi bowiem w ręce policji. Ta natomiast spożytkuje je na zakup sprzętu, paliwa, remonty i nagrody.

Biorąc pod uwagę obecne wpływy z fotoradarów, może to oznaczać wsparcie dla policyjnego budżetu w wysokości nawet kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. Motywację do przeniesienia części wpływów na policję, stanowi najprawdopodobniej słaba sytuacja finansowa wielu komisariatów. Dodatkowe pieniądze powinny ułatwić im pracę, a tym samym zwiększyć wykrywalność wykroczeń i poprawić bezpieczeństwo na drogach. Przynajmniej w teorii...

Nietrudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że przejęcie systemu fotoradarów przez policję przyczyni się do ostrzejszego traktowania kierowców. Wpływy na konto policji będą z pewnością działać na funkcjonariuszy motywująco, co może prowadzić do znaczącego wzrostu liczby nakładanych mandatów. Obecnie wszystkie fotoradary znajdują się pod władaniem Inspekcji Transportu Drogowego, która odrzuca wiele niejasnych spraw, co przyczynia się do nieukarania niektórych kierowców.

Dotyczy to m.in. sytuacji, w których urządzenia rejestrujące sfotografowały samochód cudzoziemca, dowód nie jest wystarczająco wyraźny lub brakuje danych w systemie CEPIK. Ostatecznie więc na 625 000 zarejestrowanych przypadków, wystawiono jedynie 214 000 mandatów. Co więcej, wiele urządzeń pomiarowych obecnie posiada tolerancję w wysokości 20-30 km/h.

Policja zmotywowana dodatkowymi wpływami może okazać się bardziej "skuteczna" i dociekliwa. Ostateczna decyzja jednak jeszcze nie zapadła. Przerzucenie części obowiązków i wpływów na policję, jak na razie jest jedynie projektem z dużą szansą na realizację, choć póki co trudno powiedzieć, kiedy nowe przepisy miałyby wejść w życie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)