Piecha AMG GT-RSR - pierwszy pomysł na niemieckiego hardkorowca

Piecha AMG GT‑RSR - pierwszy pomysł na niemieckiego hardkorowca

Piecha, jak każdy renomowany tuner twierdzi, że nawet w tak ekstremalnej wersji zawsze można coś poprawić. Opracowano więc pakiet GT-RSR.
Piecha, jak każdy renomowany tuner twierdzi, że nawet w tak ekstremalnej wersji zawsze można coś poprawić. Opracowano więc pakiet GT-RSR.
Marcin Łobodziński
05.09.2016 07:35, aktualizacja: 01.10.2022 22:02

Ledwie dwa miesiące temu zadebiutował najszybszy Mercedes–AMG GT R, a tymczasem już pierwszy tuner prezentuje swój pomysł na ten model.

W tym przypadku skupiono się na aerodynamice Mercedesa-AMG GT R, która jest kompromisem pomiędzy wydajnością a estetyką.
W tym przypadku skupiono się na aerodynamice Mercedesa-AMG GT R, która jest kompromisem pomiędzy wydajnością a estetyką.
Oczywiście w świecie tuningu także mamy do czynienia z kompromisami, ale przesuwa się je w stronę wydajności.
Oczywiście w świecie tuningu także mamy do czynienia z kompromisami, ale przesuwa się je w stronę wydajności.
Większe skrzydło zaprojektowano pod okiem aerodynamików i jego celem jest generowanie większej przyczepności tylnej osi.
Większe skrzydło zaprojektowano pod okiem aerodynamików i jego celem jest generowanie większej przyczepności tylnej osi.
Wykonano  je z włókna węglowego, a umieszczono z uwzględnieniem wyników z tunelu. Brano pod uwagę obecność aktywnego spojlera w wersji fabrycznej. Wysuwa się on przy wyższej prędkości, wspomagając główny element.
Wykonano je z włókna węglowego, a umieszczono z uwzględnieniem wyników z tunelu. Brano pod uwagę obecność aktywnego spojlera w wersji fabrycznej. Wysuwa się on przy wyższej prędkości, wspomagając główny element.
Tak to wygląda gdy jest schowany...
Tak to wygląda gdy jest schowany...
...a tak po uniesieniu.
...a tak po uniesieniu.
Dużo uwagi poświęcono także dolnej części. Seryjne panele szczelnie zamykają podwozie Mercedesa-AMG GT R, a rolę dyfuzora pełnią otwory w przedniej części. W Piecha zdecydowano się na tradycyjne rozwiązanie, czyli klasyczny dyfuzor w wersji drogowej, oczywiście wykonany z włókna węglowego. Centralnie umieszczoną końcówkę wydechu zastąpiono czterema okrągłymi po bokach.
Dużo uwagi poświęcono także dolnej części. Seryjne panele szczelnie zamykają podwozie Mercedesa-AMG GT R, a rolę dyfuzora pełnią otwory w przedniej części. W Piecha zdecydowano się na tradycyjne rozwiązanie, czyli klasyczny dyfuzor w wersji drogowej, oczywiście wykonany z włókna węglowego. Centralnie umieszczoną końcówkę wydechu zastąpiono czterema okrągłymi po bokach.
Nie zapomniano również o przedniej części, gdzie zastosowano większy splitter z kompozytów węglowych.
Nie zapomniano również o przedniej części, gdzie zastosowano większy splitter z kompozytów węglowych.
Zwróćcie uwagę, że przedni zderzak nie pochodzi z wersji GT R, ale ze zwykłego GT S. Przednią część wyposażono w tradycyjną kratę grilla Mercedesa, czyli zupełnie inną niż w GT R z pionowymi żebrami.
Zwróćcie uwagę, że przedni zderzak nie pochodzi z wersji GT R, ale ze zwykłego GT S. Przednią część wyposażono w tradycyjną kratę grilla Mercedesa, czyli zupełnie inną niż w GT R z pionowymi żebrami.
O przyczepność mechaniczną mają zadbać opony Yokohama Advan Sport V105 o rozmiarze 275/35 ZR19 z przodu i 305/30 ZR20 z tyłu. Przygotowano je do rozwijania prędkości 330 km/h.
O przyczepność mechaniczną mają zadbać opony Yokohama Advan Sport V105 o rozmiarze 275/35 ZR19 z przodu i 305/30 ZR20 z tyłu. Przygotowano je do rozwijania prędkości 330 km/h.
To większa prędkość niż fabryczne 318 km/h, ale samochód traci do wersji produkcyjnej 0,1 s z przyspieszenia do 100 km/h. Teraz czas rozpędzania to 3,7 s. Przyczyną mogą być i pewnie są węższe o 20 mm opony tylnej osi. A co zmieniono pod maską?
To większa prędkość niż fabryczne 318 km/h, ale samochód traci do wersji produkcyjnej 0,1 s z przyspieszenia do 100 km/h. Teraz czas rozpędzania to 3,7 s. Przyczyną mogą być i pewnie są węższe o 20 mm opony tylnej osi. A co zmieniono pod maską?
4-litrowy silnik V8 biturbo w wersji fabrycznej generuje maksymalną moc 585 KM i moment obrotowy 700 Nm. Tuner obiecuje parametry na poziomie 612 KM i 840 Nm. Jak widać, więcej nie zawsze oznacza szybciej. Tu mowa o sprincie do 100 km/h. Natomiast lekka nadwyżka mocy pozwala osiągnąć wyższą prędkość maksymalną pomimo większego skrzydła.
4-litrowy silnik V8 biturbo w wersji fabrycznej generuje maksymalną moc 585 KM i moment obrotowy 700 Nm. Tuner obiecuje parametry na poziomie 612 KM i 840 Nm. Jak widać, więcej nie zawsze oznacza szybciej. Tu mowa o sprincie do 100 km/h. Natomiast lekka nadwyżka mocy pozwala osiągnąć wyższą prędkość maksymalną pomimo większego skrzydła.
Jak przystało na renomowaną firmę, każdy obszar został dotknięty. Również wnętrze wyposażono w tapicerkę własnego  projektu, a opcją są obniżające sprężyny zawieszenia.
Jak przystało na renomowaną firmę, każdy obszar został dotknięty. Również wnętrze wyposażono w tapicerkę własnego projektu, a opcją są obniżające sprężyny zawieszenia.
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)