MINI John Cooper Works Challenge – bardziej na tor, niż na co dzień

MINI John Cooper Works Challenge – bardziej na tor, niż na co dzień

Marcin Łobodziński
15 czerwca 2016

Specjaliści od motorsportu przygotowali specjalną i superszybką odmianę MINI JCW, które zadebiutuje podczas Goodwood Festival of Speed w dniach 23-26 czerwca. Nadaje się na tory wyścigowe, których u nas niestety brakuje. Ale to nie szkodzi…

Nie szkodzi, ponieważ w Wielkiej Brytanii ich nie brakuje, a samochód będzie dostępny wyłącznie tam i tylko z kierownicą po prawej stronie. Możecie więc zapoznać się jedynie z tym, czego w Polsce nie kupicie. Jednak jeżeli mieszkacie na Wyspach, już możecie zbierać pieniądze. Wystarczy 32 tys. funtów brytyjskich.

Auto bazuje na standardowej odmianie JCW, ma nietknięty silnik o mocy 231 KM, ale za to zupełnie zmienione zawieszenie, sprawniejsze hamulce i opony Michelin Pilot Sport Cup 2 o rozmiarze 215/45 R17. Zostały założone na szersze o pół cala felgi Team Dynamics Pro Race . Każde koło waży 1,5 kg mniej od standardowej obręczy 17-calowej z oponą. Niestety MINI John Cooper Works Challenge waży 15 kg więcej od zwykłego MINI Cooper JCW, ale za to przyspiesza do setki lepiej. To za sprawą bardziej przyczepnych opon, współpracujących z mechanizmem różnicowym o zwiększonym tarciu wewnętrznym. Na osiągnięcie setki wystarczy 6,3 s. Prędkość maksymalna to 246 km/h.

Obraz

Ręcznie wykonane, częściowo z tytanu zawieszenie Nitron NTR R1, oferuje możliwość regulacji wysokości, tłumienia kompresji i odbicia, a zostało opracowane z myślą o jeździe po torze wyścigowym. Co więcej, przednia oś daje możliwość zmiany kąta pochylenia kół na ujemny, celem dostrojenia podwozia do specyfiki toru, po którym macie zamiar jeździć. Jeżeli sobie z tym nie poradzicie, możecie otrzymać instrukcje co do ustawień na konkretne warunki. Maksymalny, ujemny kąt pochylenia każdego z kół to 2 stopnie.

Szpera Quaife ATB nie zakłóca pracy elektroniki pokładowej, czyli systemu DSC, ponieważ został on inaczej skalibrowany. Konstrukcja oparta o specjalnie dopasowany kształt kół zębatych nie wymaga regularnych przeglądów i wymiany tarczek, ponieważ ich nie ma. Działa również zdecydowanie łagodniej od klasycznej szpery stosowanej w motorsporcie. Odpowiednio przeprogramowano system Dynamic Control, by lepiej wykorzystał większe możliwości układu przeniesienia napędu. Za hamowanie odpowiadają nacinane tarcze Brembo o średnicy 300 mm, ze specjalnie opracowanymi do tego modelu klockami Mintex, które gwarantują wyższą odporność na wysokie temperatury.

Obraz

Jedną z ciekawych opcji, którą można zamówić do MINI JCW, ale w tej wersji otrzymacie gratis, jest sportowy układ wydechowy z końcówkami wykonanymi z kompozytu węglowego. Jest możliwość regulacji głośności. Można tym zarządzać z poziomu smartfona dzięki połączeniu bluetooth.

MINI przygotuje 100 egzemplarzy wersji JCW Challenge, a każdy z nich ma kosztować około 32 tys. funtów brytyjskich. Samochody dostępne będą wyłącznie z manualną skrzynia biegów.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)