Rajd Dakar 2016 - zapowiedź

Największy i najbardziej prestiżowy rajd terenowy świata startuje już jutro i zaczyna się od krótkiego prologu w Buenos Aires. Będzie trwał tradycyjnie przez dwa tygodnie i wyłoni najszybszego kierowcę, motocyklistę i quadowca w poszczególnych kategoriach. Zapraszamy na krótką zapowiedź tej imprezy.

Rajd Dakar 2016 - zapowiedź
Źródło zdjęć: © fot. Red Bull Content Pool
Marcin Łobodziński

01.01.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:53

Rajd Dakar podobnie jak w zeszłym roku rozpocznie się w Buenos Aires, ale nieco wcześniej bo już 2 stycznia rusza prolog. Prawdziwa rywalizacja w rajdzie rozpocznie się w niedzielę, na pierwszym odcinku specjalnym. Zawodnicy będą się przemieszać na północ w kierunku Boliwii by po zrobieniu pętli i po jednodniowym odpoczynku wrócić na południe w okolice Buenos Aires do mety. Przerwa będzie miała miejsce w Salta 10 stycznia. Łącznie kierowcy samochodów zaliczą 4792 km odcinków specjalnych.

Trasa rajdu i odcinki specjalne

Obraz
© fot. Red Bull Content Pool
DataOdcinekDystans
2.1.2016Buenos Aires - Rosario 346 km (OS 11 km)
3.1Rosario - Villa Carlos Paz 662 km (OS 258 km - motocykle i quady 227 km)
4.1Villa Carlos Paz - Termas de Rio Hondo 858 km (OS 521 km - motocykle i quady 450 km)
5.1Termas de Rio Hondo - Jujuy 663 km (OS 314 km)
6.1Jujuy - Jujuy 629 km (OS 429 km - ciężarówki 418 km)
7.1Jujuy - Uyuni 642 km (OS 327 km)
8.1Uyuni - Uyuni 723 km (OS 542 km - ciężarówki 295 km)
9.1Uyuni - Salta 793 km (OS 353 km)
10.1Przerwa w Salcie 
11.1Salta - Belén 766 km (OS 393 km)
12.1Belén - Belén 436 km - samochody i ciężarówki 396 km (OS 285 km)
13.1Belén - La Rioja 763 km - motocykle 561 km (OS 278 km)
14.1La Rioja - San Juan 712 km (OS 431 km)
15.1San Juan - Villa Carlos Paz 931 km - ciężarówki 866 km (OS 481 km - ciężarówki 267 km)
16.1Villa Carlos Paz – Rosario 699 km (OS 180 km)

Faworyci - samochody

W kategorii samochodów faworytami do zwycięstwa są oczywiście kierowcy X-raidu używający sprawdzonych, zwycięskich MINI All4 Racing. W rajdzie pojawi się aż 12 tych maszyn, ale nie każdy kierowca będzie tu faworytem. Największym jest oczywiście Nasser Al-Attiyah startujący z numerem 300. Katarczyk zwyciężył ubiegłoroczną edycję, podczas której był poza zasięgiem rywali. Największym pechowcem poprzedniego Dakaru był Nani Roma, który na pewno zagrozi Nasserowi w drodze po jego trzecią wygraną. Jako faworytów można postrzegać również Orlando Terranovę. Czarnym koniem X-raidu z pewnością jest Mikko Hirvonen, ale raczej nie widzimy go w roli zwycięzcy.

Dwoma MINI pojadą Polacy, a mianowicie Adam Małysz pilotowany przez Xaviera Panseri (ubiegłoroczny pilot Krzysztofa Hołowczyca) oraz Jakub Przygoński, którego pilotem jest Andrei Rudnitski. Maciej Marton pojedzie z Czechem Miroslavem Zapletalem w Hummerze.

Obraz
© fot. Red Bull Content Pool

Ekipy postrzegane jako faworyci do zwycięstwa w kategorii samochodów są również załogi Toyot Hilux. Japońskie pick-upy pojadą w różnych barwach różnych zespołów. Gazoo Racing South Africa ma bodaj najlepszą obsadę w postaci Giniela de Villiersa i fenomenalnie szybkiego Yazeeda Al-Rajhi. Trzecim reprezentantem tego zespołu jest doświadczony Leeroy Poulter. Kolejni, ważni zawodnicy jadący Toyotami to Bernhard ten Brinke i Ronan Chabot reprezentujący niezwykle doświadczony team Overdrive. Do zespołu przyłączył się również jadący we własnych barwach, znany z rajdów WRC Martin Prokop, ale i on podobnie jak Mikko Hirvonen nie jest tu kandydatem do zwycięstwa. Vladimir Vasilyev również wybrał Toyotę, tak jak Marek Dąbrowski pilotowany przez Jacka Czachora, obaj jadący w barwach Orlen Teamu.

Obraz
© fot. Red Bull Content Pool

Trzecią siłą, choć na razie wszystko stoi pod znakiem zapytania, jest w Dakarze zespół Peugeota. Team Peugeot Total wystawia cztery samochody, a w nich faworyta i najbardziej utytułowanego kierowcę dakarowego świata Stephane Peterhansela. Równie szybki, choć ostatnio brakowało mu skuteczności jest Carlos Sainz. Wielką niewiadomą pozostaje coraz bardziej doświadczony Cyril Despres, a jeszcze większy znak zapytania obok wyniku można postawić przy Sébastienie Loebie, który podobnie jak Mikko Hirvonen i Martin Prokop zadebiutuje na trasie Dakaru. Jeżeli samochody francuskiej ekipy okażą się choćby tak szybkie jak Toyota i tak niezawodne jak MINI, to Stephane Peterhansel może sięgnąć po swoje trzynaste dakarowe zwycięstwo. Ciekawostką dotyczącą Peugeota jest piąty samochód zakupiony przez kierowcę znanego z wyścigów długodystansowych Romaina Dumasa. Francuz zaliczy swój drugi Dakar w prywatnym zespole.

Jak zawsze wielkim kandydatem do wygranej jest Robby Gordon, Amerykanin, który zawsze fatalnie kończy całą imprezę, choć nigdy nie brakuje mu tempa. Jego Gordini to potężne i potwornie szybkie, ale strasznie awaryjne buggy. Czy tym razem powiedzie się bratu legendy NASCAR? To samo pytanie zadajemy również przy wspomnieniu o Guerlainie Chicherit, który w tym roku ponownie wystartuje w buggy obsługiwanym przez X-raid, a zbudowanym dla Nassera Al-Attiyaha dwa lata temu przez stajnię Jefferies Racing. Chicherit i buggy to atomowe połączenie, ale w ubiegłorocznym Dakarze brakowało tempa i niezawodności. Choć Francuz nigdy tego rajdu nie wygrał, to trudno w stawce znaleźć równie szalonego i zawziętego zawodnika.

Faworyci – ciężarówki

W gronie ciężarówek trudno znaleźć innych faworytów do zwycięstwa jak zespół marzeń i jednocześnie zespół mistrzów KAMAZ Master. Reprezentantem rosyjskiej ekipy jest ubiegłoroczny tryumfator Airat Mardeev, a pozostałe ciężarówki poprowadzą nie mniejsze osobistości: Eduard Nikolaev, Andrey Karginov oraz Dmitry Sotnikov. Drużyna MAN-a także będzie chciała sięgnąć po wygraną i wystawia do boju Hansa Stacey’a. Ciężarówką Iveco pojedzie tradycyjnie Gerard de Rooy, który w zeszłym roku nie miał wiele do powiedzenia. Ales Loprais jeszcze nigdy nie wygrał Dakaru, ale od kilku lat jest faworytem. To samo można powiedzieć o Martinie Kolomy, który przygotował Tatrę. Zaskakująco szybkie w zeszłym roku były ciężarówki białoruskiego MAZ-a. Dwa potężne samochody poprowadzą Aleksandr Vasilevski i Siarhei Viazovich.

Faworyci – motocykle i quady

Jednośladami i motocyklowymi dwuśladami pojadą samotni bohaterowie Rajdu Dakar. W roli faworyta do zwycięstwa na dwóch kołach widzimy… Paulo Gonclavesa. Motocyklista Hondy zajął w zeszłym roku drugie miejsce i na drodze do zwycięstwa nie stanie mu ani Marc Coma, ani też Sam Sunderland. Pierwszy został jednym z organizatorów rajdu, drugi leczy swoje kontuzje.

Obraz
© fot. Red Bull Content Pool

Oczywiście Gonclaves nie będzie miał łatwo. Walkę o zwycięstwo stoczy z reprezentantem Hondy Joanem Bortem Berredą. W obozie KTM Jordi Viladoms i Toby Price zrobią wszystko by bronić barw najlepszych motocykli dakarowych świata. W zespole Yamahy też nie zabraknie faworyta do wygranej. Zdecydowanie jest nim Helder Rodriguez, natomiast reprezentantem Husqvarny został Ruben Faria, ale mocny może być też Pablo Quintanilla.

W kategorii quadów mamy naszego mistrza i ubiegłorocznego zwycięzcę Dakaru Rafała Sonika. Jest on niejednym, ale największym kandydatem do wygranej w Dakarze 2016. Polak w barwach Orlen Teamu pojedzie Yamahą Raptor. Ze sprzętu tej samej marki korzystają jego najwięksi rywale, czyli Ignacio Casale oraz bracia Marcos i Alejandro Patronelli.

Polacy w Dakarze 2016

Choć o wybranych polskich załogach i zawodnikach już po części wspomnieliśmy, to podsumowując informujemy, że w Dakarze 2016 wystartuje łącznie 11 Polaków. W kategorii samochodów są to Marek Dąbrowski i Jacek Czachor jako załoga Toyoty, Adam Małysz i Kuba Przygoński jako kierowcy dwóch MINI, Maciej Marton jako pilot w Hummerze Zapletala oraz Sebastian Rozwadowski na prawym fotelu Benediktasa Vanagasa w Toyocie. Członkiem załogi jednej z ciężarówek będzie tradycyjnie Dariusz Rodewald, który od lat towarzyszy Gerardowi de Rooyowi. Szkoda, że zabraknie polskiego teamu w wadze ciężkiej.

Na motocyklach zobaczymy Kubę Piątka, Pawła Stasiaczka i Macieja Bedysza – wszyscy na KTM. Jedynym reprezentantem w kategorii quadów jest Rafał Sonik.

Moim zdaniem

Tegoroczny Rajd Dakar może być niezwykle interesujący ze względu na bardzo silną obsadę, w której bardzo brakuje nam Krzysztofa Hołowczyca. Pewniakami są oczywiście dwaj kierowcy MINI: Nasser Al-Attiyah i Nani Roma. Jeżeli obaj przejadą rajd bez problemów, z pewnością będą walczyć o zwycięstwo i wątpię w team orders. Niestety nie do końca wierzę w zwycięstwo którejkolwiek z załóg Toyoty. Trzymam kciuki za fenomenalnego Yazeeda Al-Rajhi, ale szczerze wątpię, by dojechał do mety. W drugim aucie mamy Giniela de Villiersa – skutecznego, ale widzę go na niższych stopniach podium. Wysoko cenię natomiast Adama Małysza i Marka Dąbrowskiego. Zwłaszcza pierwszy, mając najlepszy w stawce sprzęt może namieszać w czołówce.

Zagadką są oczywiście załogi Peugeotów. Jeżeli 2008 DKR16 został poprawiony i okaże się niezawodny, to mamy trzeciego pewniaka – Stephane Peterhansela. Mam nadzieję, że limit pecha wyczerpał już Carlos Sainz, ale i tak nie będzie on tak skuteczny jak jego francuski kolega. Mocno ściskam kciuki za ten zespół, by wniósł dużo atrakcji w tegoroczny Dakar.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)