Nowy Ford Mustang Cobra Jet 2016 - dragster dla każdego

Podczas targów Specialty Equipment Market Association (SEMA) w Los Angeles Ford Performance zaprezentował kolejną generację Mustanga Cobra Jet dla miłośników drag racingu.

Program Cobra Jet zapoczątkowano w 2008 roku, czyli 40. lat po sukcesie jaki odniósł pierwszy Mustang o tej nazwie. W 1968 roku specjalnie przygotowany Mustang Cobra Jet wygrał w swoim debiucie podczas zawodów NHRA Winternationals w drag racingu. Był to samochód przygotowany dla klientów, którzy mogli kupić go u dilera, ale liczba egzemplarzy była ograniczona do 50 sztuk. Po 40 latach, w 2008 roku zbudowano pierwszego Forda Mustanga Cobra Jet od tego czasu, przygotowanego do drag racingu. Podczas tych samych zawodów NHRA Winternationals, które poprzednik wygrał w 1968 roku, powtórzono ten sukces w sezonie 2009, również podczas debiutu tej wspaniałej maszyny. Od tego momentu powstało kilka Mustangów serii Cobra Jet w 2010, 2012, 2013 i w 2014 roku opartych na modelu poprzedniej generacji. Każdy z nich można było zamówić u dilera i każdy z nich był limitowany do 50 egzemplarzy. Fordy Mustangi Cobra Jet uzyskiwały w swojej historii bardzo dobre wyniki podczas licznych zawodów utrzymując rekordy na niektórych torach w swojej klasie.

Ford Mustang Cobra Jet powraca w nowej odsłonie. Zbudowany na bazie obecnej generacji Mustanga ma wciąż wiele elementów seryjnych, choć dzięki modyfikacjom, czas przejazdu dystansu ćwierć mili wynosi 8 sekund. Auto pozostaje zgodne ze specyfikacją NHRA i wszystkimi stowarzyszeniami drag racingu w Ameryce. Silnik przygotowany przez Ford Performance ma 75 procent części seryjnego Mustanga GT.

Jesse Kershaw, Ford Performance manager for drag racing parts and competition:

To bardzo ważne, że w tym samochodzie jest wiele części z modelu produkcyjnego, dzięki czemu są łatwo dostępne i tanie w zakupie. Są bardzo wytrzymałe i przeszły nasze rygorystyczne testy zarówno na hamowni jak i na torze.

Nowy Ford Mustang Cobra Jet ma zmodyfikowane zawieszenie, hamulce, wyścigowy zbiornik paliwa w bagażniku, wydajniejszy układ paliwowy i dodatkową, elektryczną pompę wody do chłodzenia silnika gdy ten nie pracuje. Warto dodać, że jest to element z seryjnego modelu C-MAX Hybrid. Niestety Ford Performance nie zdradza informacji na temat modyfikacji silnika, a tym bardziej jego parametrów, choć powinny one się pojawić niebawem. Wiemy tylko, że jednostka współpracuje ze specjalną, dragową skrzynią automatyczną. Oczywiście napęd trafia na tylne koła obute w specjalne ogumienie Hoosier.

Kierowcy przygotowano klatkę bezpieczeństwa, fotele Corbeau homologowane przez FIA oraz pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa. Przed sobą ma komplet wskaźników monitorujący pracę jednostki napędowej i skrzyni biegów. Klienci mogą składać zamówienie na ten samochód u dowolnego dilera Forda w Ameryce Północnej. Cena modelu bazowego to 99 990 dolarów amerykańskich, co daje nam równowartość około 390 000 zł.