TestyJaguarJaguar XF 2.0D Auto - test, opinia, spalanie, cena

Jaguar XF 2.0D Auto - test, opinia, spalanie, cena

Jaguar XF 2.0D Auto - test, opinia, spalanie, cena
Źródło zdjęć: © fot. Mariusz Zmysłowski
Mariusz Zmysłowski
15.10.2015 19:19, aktualizacja: 28.03.2023 16:31

Jaguar kontynuuje swoją ofensywę. Podczas gdy F-Type podbija serca kolejnych miłośników sportowych doznań odświeżoną wersją, Anglicy wprowadzają na rynek kolejne modele, jak na producenta premium w niemal hurtowych ilościach. W ubiegłym roku Jaguar przedstawił swojego najmniejszego sedana – XE. Pół roku temu pojawił się większy XF, a miesiąc temu zadebiutował SUV F-Pace. Miałem okazję spotkać się z pozornie najmniej rewolucyjnym modelem z tej trójki, czyli nowym XF.

Jaguar XF 2.0D Auto - pierwsza jazda

Dlaczego pozornie? Wystarczy spojrzeć na ten wóz. Nie zaszły tu drastyczne zmiany, nie poznaliśmy nowego języka stylistycznego. Nowy XF wygląda jak jego poprzednik przebrany w dodatki zapożyczone z mniejszego XE. To jednak jedynie pierwsze, złudne wrażenie. Pod spodem dzieje się bardzo dużo. O tym jednak dopiero za chwilę.

Tylne lampy XF nawiązują kształtem do tych, które doskonale znamy ze sportowego F-Type'a.
Tylne lampy XF nawiązują kształtem do tych, które doskonale znamy ze sportowego F-Type'a.© fot. Mariusz Zmysłowski

Styliści Jaguara dostali za zadanie zaprojektowanie nowego auta, ale tak, by nie było ono zanadto zmienione w stosunku do poprzedniej generacji. To miała być zgrabna ewolucja. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie znają właściciele XF-a schodzącego ze sceny. To właśnie ze względu na nich Jaguar nie chciał tworzyć niczego przesadnie awangardowego. Jeśli grupa docelowa mówi, że chce auta podobnego do tego, którym jeździ obecnie, to żaden producent przy zdrowych zmysłach nie zrobi jej na złość.

Efekt? Znakomity. Jaguar stworzył wóz duży, szykowny, ale przy tym bardzo dynamiczny. W końcu marka zobowiązuje. Czy ktokolwiek myśląc „Jaguar” ma w głowie wielki, brytyjski kredens? Nie, w tych samochodach zawsze jest szczypta pieprzu, która sprawia, że chociaż przed nami stoi limuzyna, chcemy nią jechać szybko, nie dostojnie. Sylwetka XF-a jest moim zdaniem wzorem w tym segmencie. Długa maska, linia okien ciągnąca się niemal do poziomu tylnej osi i delikatnie opadająca od słupka B, bok tylko muśnięty przetłoczeniem, z równo rozkładającym się na lakierze horyzontem. Jeśli ktoś uważa, że przesadzam rozpływając się nad karoserią tej maszyny, polecam wstrzymać się z opinią do spotkania z Jaguarem XF na żywo. Żadne zdjęcia nie oddadzą tego, jak ten wóz przyciąga spojrzenie.

Grill o zaokrąglonych narożnikach z jaguarem na czerwonym tle oraz ostre światła to już elementy charakterystyczne wszystkich aut brytyjskiej marki.
Grill o zaokrąglonych narożnikach z jaguarem na czerwonym tle oraz ostre światła to już elementy charakterystyczne wszystkich aut brytyjskiej marki.© fot. Mariusz Zmysłowski

Co sprawia, że brak rewolucyjnych zmian jest tylko pozorny? To przede wszystkim podwozie tej maszyny. Wszyscy wiedzą, że Jaguar zastosował sporo lekkich stopów do budowy karoserii, ale rzadko mówi się o tym, że tam, gdzie konkurenci w podwoziu wykorzystywali stal, tam Brytyjczycy zdecydowali się na lekkie komponenty, które często spełniają więcej niż jedną funkcję, zapewniając lepsze bezpieczeństwo i komfort. Nowy XF jest do 190 kg lżejszy od poprzednika w zależności od porównywanych wersji. Jednocześnie sztywność skrętną nadwozia zwiększono o 28%.

Co to oznacza w praktyce? XF w trakcie jazdy mimo swoich dużych rozmiarów sprawia wrażenie maszyny bardzo zwartej. Na każdym zakręcie daje kierowcy duży zapas, pozostając przy tym autem bardzo komfortowym. XF nie jest w kwestii układu kierowniczego i zawieszenia kompromisem. Kompromis jest wtedy, kiedy trzeba zrezygnować z czegoś na rzecz czegoś innego, tym sposobem mając obydwie cechy w zadowalających ilościach. W nowym XF czuć, że niczego nie poświęcono. Z niczego nie zrezygnowano. Nawet przez moment nie odczujemy, że gdzieś uciekł chociaż gram komfortu na rzecz lepszego prowadzenia. W Jaguarze prawdopodobnie nie toleruje się słowa „zamiast”.

Kierownica Jaguara XF dobrze leży w rękach, a wszystko, czego potrzebuje kierowca w trakcie jazdy, ma pod palcami.
Kierownica Jaguara XF dobrze leży w rękach, a wszystko, czego potrzebuje kierowca w trakcie jazdy, ma pod palcami.© fot. Mariusz Zmysłowski

Ponieważ niedawno jeździłem modelem XE, wnętrze XF-a wygląda dla mnie dosyć znajomo. Są tu podobne przełączniki, kierownica, manetki i wysuwany krążek do obsługi skrzyni biegów. XF ma także swoje charakterystyczne obracające się kratki nawiewów, które otwierają się po włączeniu auta.

Naturalnie wykonanie wnętrza jest na wysokim poziomie. Jaguar nie poskąpił na bardzo przyjemne skóry, aluminium i drewno. To wszystko tworzy bardzo komfortową całość. Wygodnie siedzi się zarówno z przodu jak i z tyłu. Pasażerowie kanapy mogą jedynie narzekać na fakt, że pod fotelami nie ma za dużo miejsca na stopy.

Z tyłu miejsca jest pod dostatkiem.
Z tyłu miejsca jest pod dostatkiem.© fot. Mariusz Zmysłowski

Podczas premierowych jazd modelem XF trafiłem na dwulitrowego diesla o mocy 180 KM. To silnik, który w ofercie Jaguara zastąpił 2,2-litrowego diesla, dzięki czemu XF jest tańszy ze względów podatkowych. Ten motor nie czyni z XF-a demona prędkości, ale jest w zupełności wystarczający by poruszać się dynamicznie, a gdy tego potrzebujemy – oszczędnie. Trudno powiedzieć po krótkim spotkaniu czy to kwestia jednostki czy dobrego wyciszenia kabiny, ale jak na silnik wysokoprężny, czterocylindrowy motor nie narzucał się swoim brzmieniem.

Cisza panuje w aucie również w trakcie jazdy z dużymi prędkościami. Jaguar przyłożył sporo uwagi do wygładzenia nadwozia. Przekłada się to na bardzo niski współczynnik oporu aerodynamicznego, który obniżono do poziomu 0,26 (0,29 w poprzedniej generacji XF). Naturalnie przełoży się to też na redukcję zużycia paliwa. Katalogowo XF potrzebuje w trasie jednie 3,8 l/100 km. Po jeździe zaskakująco oszczędnym XE ze słabszą odmianą mocową tego diesla, jestem w stanie uwierzyć, że dane katalogowe da się potwierdzić w praktyce. Nie bez znaczenia jest w tym przypadku zastosowanie 8-biegowej przekładni automatycznej ZF, która nie tylko dobrze spisuje się przy dynamicznej jeździe, ale także w trakcie spokojnego przemierzania trasy zapewnia niskie spalanie i cichą pracę na najwyższym biegu.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Jaguar w ofercie modelu XF ma także mocniejsze silniki. Pierwszym motorem na pułapie przekraczającym 200 KM jest 2.0 GTDi, który oferuje 240 KM. Topowym dieslem jest 3.0 TDV6 rozwijający 300 KM. Wciąż głodni mocy? Jaguar oferuje dla modelu XF jeszcze jeden silnik V6. Jest to 3-litrowy motor benzynowy. Standardowo rozwija on 340 KM, a w wersji S Brytyjczycy wykrzesali z niego 380 KM.

Jaguar XF to wyrafinowany samochód, który w tłumie niemieckich konkurentów pozostaje wozem dla indywidualistów. By przekonać do siebie klientów Jaguar kusi zawartą w cenie 5-letnią gwarancją limitowaną przebiegiem oraz 3-letnią pełną obsługą serwisową bez limitu kilometrów. Ceny nowego Jaguara XF startują od 198 900 tys. zł. Modelem bazowym jest 2-litrowy diesel mocy 163 KM z wyposażeniem Pure.

PLUSY:

Bardzo dobre właściwości jezdne

Komfortowe i przestronne wnętrze

Dobre wyciszenie

Atrakcyjny wygląd

Bardzo dobre wykonanie

5-letnia gwarancja i 3-letni pakiet serwisowy...

MINUSY:

...przy jednoczesnej wyraźnie wyższej niż u konkurencji cenie bazowej

Mało miejsca na nogi pod fotelem

Ogólna ocena samochodu:

[stars]9[/stars]

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/19]

Jaguar XF 2.0D Auto - spalanie, cena, dane techniczne

Testowany egzemplarz: Jaguar XF 2.0D Auto

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie:R4, turbodoładowanie
Rodzaj paliwa:Olej napędowy
Ustawienie:Wzdłużnie
Rozrząd:16V
Objętość skokowa:1999 cm3
Stopień sprężania:15,5
Moc maksymalna:180 KM przy 4000 rpm
Moment maksymalny:430 Nm przy 1750-2500 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:90 KM/l
Skrzynia biegów:8-biegowa, automatyczna
Typ napędu:Tylny (RWD)
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe
Zawieszenie przednie:Niezależne, dwuwahaczowe
Zawieszenie tylne:Niezależne, wielowahaczowe Integral Link
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany
Średnica zawracania:11,61 m
Koła, ogumienie przednie:245/40 ZR19
Koła, ogumienie tylne:245/40 ZR19

Masy i wymiary:

Typ nadwozia:Sedan
Liczba drzwi:4
Współczynnik oporu Cd (Cx):0,26
Masa własna:1595 kg
Ładowność:655 kg
Stosunek masy do mocy:8,86 kg/KM
Długość:4954 mm
Szerokość:2091 mm z lusterkami
Wysokość:1457 mm
Rozstaw osi:2960 mm
Rozstaw kół przód/tył:1605/1594 mm
Pojemność zbiornika paliwa:66 l
Pojemność bagażnika:505 l

Osiągi:

 Katalogowo:
Przyspieszenie 0-100 km/h:8,1 s
Prędkość maksymalna:229 km/h
Zużycie paliwa (miejskie):5,2 l/100 km
Zużycie paliwa (pozamiejskie):3,8 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):4,3 l/100 km
Emisja CO2:114 g/km
Test zderzeniowy EuroNCAP:Nie testowano

Cena:

Testowany egzemplarz:b.d.
Wersja silnikowa od:204 400 zł
Model od:198 900 zł
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (50)