Fabryka Jaguara i Land Rovera nie powstanie w Polsce, ale na Słowacji

Fabryka Jaguara i Land Rovera nie powstanie w Polsce, ale na Słowacji

Fabryka Jaguara i Land Rovera nie powstanie w Polsce, ale na Słowacji
Źródło zdjęć: © [Logo Jaguar Land Rover Company z Shutterstock](http://www.shutterstock.com/pl/pic203039941/stockphotokobejapanjunejaguarlandrovercompanylogojaguarlandroverisabritish.html?src=0xZFmfQ5iVnMmvOVnvMB6w129)
Marcin Łobodziński
11.08.2015 12:36, aktualizacja: 02.10.2022 09:39

Były ogromne nadzieje, choć nikt nam niczego nie obiecywał. Fabryka Jaguara i Land Rovera należących do indyjskiego koncernu TATA Motors nie powstanie w Polsce, choć ostatnie doniesienia sugerowały coś zupełnie innego.

Miesiąc temu wicepremier Janusz Piechociński zdradził, że polski rząd prowadzi negocjacje z dużym koncernem na temat powstania u nas fabryki samochodów z górnej półki, nie zdradzając jednocześnie o jakiego producenta chodzi. Jednak zagraniczne media już wcześniej donosiły o poszukiwaniach lokalizacji nowej fabryki Jaguar Land Rover. Brytyjczycy brali pod uwagę różne regiony świata, ale ostatecznie zdecydowali się na środkową Europę. Całe przedsięwzięcie ma kosztować około 7 mld złotych, a roczna produkcja przewidziana jest na około 350 tys. samochodów. Na ostatniej prostej przed metą negocjacji, kandydatami był nasz kraj oraz sąsiednia Słowacja. Co ciekawe, media indyjskie, m. in. lokalny "Economic Times" donosiły nieoficjalnie, że TATA wybrała Polskę ze względu na niskie koszty pracy. Były wielkie nadzieje, a niektórzy popadli nawet w nadmierny entuzjazm twierdząc, że niebawem będziemy produkować brytyjskie auta kultowych marek.

Niestety dziś wylano na nas kubeł bardzo zimnej wody i szkoda, że w tak upalny dzień jest to tylko przenośnia. Ogłoszono, że Jaguar Land Rover wybuduje fabrykę na Słowacji, w mieście Nitra. Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński musi teraz przyjmować ciosy, a pierwsi chętni do ich zadania ustawili się politycy reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość.

Obraz
© fot. Mariusz Zmysłowski

Co chwila przegrywamy z naszymi południowymi sąsiadami w tego typu inwestycjach. Pozostaje pytanie, dlaczego Słowacja wygrała w wyścigu z Polską? Koncerny takie jak Daimler, PSA, Toyota i Hyundai w ostatnich latach również wybrały Czechy lub Słowację na lokalizację swoich fabryk. I to jedna z przyczyn takiego, a nie innego wyboru Jaguar Land Rover Company. Jak tłumaczy jego dyrektor generalny Ralph Speth, chodzi o mocno rozbudowany przemysł samochodowy na Słowacji. Miał na myśli m. in. produkcję aut premium, takich jak Audi czy Porsche, w których w dużej ilości korzysta się z aluminium, a to był jeden z ważniejszych aspektów, bowiem Jaguar Land Rover korzysta w dużej części z tego surowca do produkcji własnych samochodów.

Przepadła duża szansa na rozbudowanie przemysłu samochodowego w naszym kraju. Obecnie produkuje się u nas średnio 450-500 tys. samochodów rocznie.* Gdyby doszła tak duża inwestycja jak JLR, wyniki sięgałyby ok. 800 tys. samochodów osobowych rocznie. Ostatnio takie wyniki notowaliśmy w latach 2008-2009 z rekordem w roku 2008 na poziomie 841 tys. wyprodukowanych samochodów rocznie. Od tego czasu produkcja regularnie spada, a ten rok przynosi nadzieje na nieznaczną poprawę sytuacji. Rok 2014 zamknął się liczbą wyprodukowanych aut 475 tys. W tym roku produkujemy średnio miesięcznie 10 tys. samochodów więcej.

dane na temat produkcji samochodów na podstawie raportów PZPM*.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)