Pasy bezpieczeństwa a ciąża, czyli przepisy a zdrowy rozsądek
Polskie prawo zezwala kobietom w widocznej ciąży jeździć samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, co nierzadko wprowadza w błąd same ciężarne. Czy warto jeździć w pasach, będąc w ciąży, jak je zapinać by nie narazić dziecka na uszkodzenie oraz w jaki sposób można pomóc ciężarnej kobiecie, by poprawić jej komfort jazdy.
07.05.2015 | aktual.: 30.03.2023 11:48
Art. 39 ust. 2 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku "Prawo o ruchu drogowym" znosi obowiązek jazdy z zapiętymi pasami dla wybranych osób, w tym dla "kobiety o widocznej ciąży".
Choć znowelizowany kodeks drogowy zmienił nie tak dawno zasady przewożenia dzieci w pojeździe, to zmiany te nie dotyczą dzieci jeszcze nienarodzonych. Ciężarne kobiety znając lub chociażby słysząc o takim zapisie w prawie, nierzadko i nieumyślnie są wprowadzane w błąd. Nie chodzi nawet o nakazy czy zakazy, ale o sugestię. Można bowiem z tego zapisu wyciągnąć wniosek, że skoro kobiety w ciąży nie mają obowiązku zapinania pasów, to znaczy, że z jakiegoś powodu nawet nie powinny tego robić, a podróż samochodem bez zapiętych pasów jest bezpieczna.
W społeczeństwie wciąż może panować opinia, że pasy bezpieczeństwa podczas wypadku mogą uszkodzić dziecko, co częściowo jest prawdą. Warto jednak pamiętać, że to od zdrowia i rozsądku matki w głównej mierze zależy życie dziecka.
Pasy bezpieczeństwa – chronią czy są niebezpieczne dla nienarodzonego dziecka?
To, że pasy bezpieczeństwa ratują życie, wie każdy i choć obowiązek ich zapinania lub jego brak w niektórych sytuacjach pozostaje sprawą kontrowersyjną, to zdrowy rozsądek wyklucza jazdę bez pasów. Zwłaszcza w nowoczesnych samochodach, w których mamy nierzadko 6 i więcej poduszek powietrznych.
Może brzmieć to przewrotnie, ale szczególnie niebezpieczne dla pasażerów jadących bez zapiętych pasów są poduszki czołowe, które bez pasów nie tylko nie spełniają swej funkcji, ale też mogą doprowadzić do poważnych obrażeń. Systemy pasów i poduszek powietrznych stanowią jedną, integralną całość i zapewniają pełną ochronę tylko pasażerom z zapiętym pasami. A jak wygląda sprawa kobiet ciężarnych?
Kobieta w ciąży sama w sobie nie różni się niczym od nieciężarnej, a obecność dziecka nic tu nie zmienia pod kątem bezpieczeństwa dla niej samej. Niezapięcie pasów może jednak podczas wypadku spowodować uszkodzenie nie tylko ciężarnej pasażerki, ale i dziecka. Również zapięte pasy, ale w sposób nieprawidłowy, mogą spowodować obrażenia dziecka już przy drobnej kolizji, a nawet podczas awaryjnego hamowania.
Amerykańskie badania potwierdzają, że w wypadkach samochodowych częściej giną dzieci nienarodzone niż noworodki i małe dzieci przewożone w fotelikach. Szczególnie niebezpieczne jest oderwanie się łożyska, co zdarza się najczęściej. Wypadek dla ciężarnej kobiety może oznaczać poza stratą dziecka również poważne komplikacje związane z uszkodzeniem jej własnych narządów wewnętrznych.
Dyskomfort to nie argument
Kobiety w ciąży skarżą się na uczucie dyskomfortu spowodowanego pasami bezpieczeństwa i chyba to jedyny argument, którym kierował się ustawodawca we wspomnianym artykule 39. Rzeczywiście szeroki pas biodrowy nie jest najwygodniejszy, a dodatkowo by rzeczywiście spełniał swoją funkcję, powinien być dość solidnie zaciśnięty. Uczucie dyskomfortu szczególnie dotyka ciężarnych kobiet z otyłością lub wyraźnie dużą ciążą (np. ciąża mnoga).
Prawidłowe zapinanie pasów przez kobiety ciężarne
By wyeliminować ryzyko poważnych urazów podczas kolizji czy wypadku, kobiety w ciąży powinny zapinać pasy bezpieczeństwa, ale szczególnie istotne jest, by robiły to prawidłowo. Pozwoli to również na eliminację lub chociażby zmniejszenie uczucia dyskomfortu.
Część biodrowa (dolna) powinna być dobrze naciągnięta (ciasna) i poprowadzona pod brzuchem, po kościach miednicy. Jeśli jest to utrudnione, a kobieta siedzi z przodu, warto spróbować podnieść fotel. Pas ramieniowy powinien przebiegać między piersiami, na boku brzucha, ale nie na brzuchu. Bardzo niebezpieczne jest prowadzenie pasa biodrowego po brzuchu lub nad nim, gdyż może on zmiażdżyć dziecko lub spowodować wysunięcie się ciężarnej mamy do przodu podczas uderzenia czołowego.
Warto przy tym dodać, że oparcie fotela powinno być ustawione na tyle pionowo, na ile jest to jeszcze komfortowe dla kobiety. Podczas jazdy na przednim siedzeniu nie należy wyłączać poduszki powietrznej, ale trzeba się od niej maksymalnie odsunąć w tył. Lepiej by kobieta w ciąży nie prowadziła auta, ponieważ obecność kierownicy i jej poduszki powietrznej może zwiększyć ryzyko obrażeń.
Jak pogodzić komfort i bezpieczeństwo?
Już jakiś czas temu firmy zajmujące się bezpieczeństwem dzieci, m.in. produkujące foteliki samochodowe, zauważyły, że istnieje poważny problem ochrony dzieci nienarodzonych. Powstały więc adaptery do pasów bezpieczeństwa dla kobiet w ciąży, które delikatnie zmieniają przebieg pasa biodrowego i jednocześnie poprawiają komfort oraz bezpieczeństwo. W niektórych krajach zachodnich takie adaptery są już dość popularne, a świadomi lekarze zalecają ich stosowanie. U nas to rozwiązanie wciąż mało popularne. Na rynku dominują dwie firmy, a mianowicie Clippasafe oraz BeSafe, których produkty dość znacząco się między sobą różnią.
Pierwszy uniemożliwia przemieszczanie się pasa biodrowego w górę, na brzuch, natomiast drugi koryguje przebieg pasa i sprawia, że system 3-punktowy zamieniany jest w pewnym sensie na 4-punktowy. Pas poprowadzony jest bardziej po udach i miednicy niż jakiejkolwiek części brzucha. Absolutnie wyklucza nie tylko możliwość przemieszczenia się pasa biodrowego na brzuch i macicę, ale też uniemożliwia wysunięcie się zapiętej w pas pasażerki, nawet przy znacznym pochyleniu oparcia fotela.
Co ważne, adaptery tego typu nie muszą przenosić tak dużych sił jak same pasy, więc ich konstrukcja jest lekka i wygodnie się na nich siedzi. Można je mocować bezpośrednio do oparcia fotela lub zaczepów isofix, w zależności od rozwiązań stosowanych przez producentów. Stosowanie adapterów zaleca się już od 2. miesiąca ciąży.