Choć ojczyzną Nissana GT-R jest Japonia, to nikt tak jak Amerykanie nie rozpracowali budowy i możliwości tuningu tego modelu. Niech przykładem będzie egzemplarz zaprezentowany przez firmę Jotech Motorsorts.
Silnik rozebrano na czynniki pierwsze i niemal wszystkie wymieniono na wzmocnione, kute, większe lub wyczynowe. Po złożeniu jednostki napędowej okazało się, że jej pojemność wzrosła do 4,1 l. Przy okazji wymieniono całą skrzynię biegów na wyczynową konstrukcję firmy Sheptrans. Po postawieniu auta na hamowni okazało się, że silnik generuje już nie 550 KM, ale 1400 KM!
By auto stało się kompletne, karoserię trochę pomalowano, dodano kilka elementów z włókna węglowego, a całości dopełniają obręcze kół ADV.1. Zawieszenie i układ hamulcowy dostrojono stosownie do nowych parametrów silnika. Cena całości modyfikacji to 95 000 USD, co przeliczając na złotówki daje kwotę ok. 350 000 zł.
