Pastor Maldonado dziś okazał się najszybszym kierowcą trzeciego dnia przedsezonowych testów Formuły 1 w Barcelonie.
Jednak to nie kierowca Lotusa, ale Toro Rosso był dziś najbardziej pracowity. Max Verstappen pokonał dystans 129 okrążeń i uzyskał drugi czas. Sebastian Vettel nie ustawił dziś w tabeli czasów swojego Ferrari zbyt wysoko. Nad jego wynikiem widniały jeszcze rezultaty Marcusa Ericssona i Lewisa Hamiltona. W bolidzie Force India jeździł Pascal Wehrlein.
McLaren zaliczył kolejny, fatalny dzień. Przywieziona nowa część, która miała wyeliminować problem z uszczelnieniem MGU-K nie działała prawidłowo i Jenson Button większość dnia spędził w garażu. Brytyjczyk zdołał przejechać tylko 24 okrążenia z ograniczoną mocą jednostki napędowej.
Zespół McLarena na chwilę obecną nawet nie jest w stanie uzyskać jakichkolwiek informacji o osiągach swojego bolidu, ponieważ podstawowym problemem do rozwiązania jest niezawodność. Ekipa nie wie, czy obecne nadwozie jest dobre. Eric Boullier rano powiedział, że na osiągach skoncentrują się dopiero podczas ostatnich przedsezonowych testów, które odbędą się za niespełna tydzień. Nie był też w stanie powiedzieć, czy będą w pełni przygotowani na pierwsze Grand Prix sezonu.
