Bentley przedstawił odświeżoną rodzinę Continental GT i Flying Spur

W Bentleyu, co nie jest zaskoczeniem, obyło się bez rewolucji.

Producent zachował dystyngowany wygląd aut, chociaż chciał nadać im nieco bardziej wyrazistego charakteru. Nowe zderzaki Continentala GT są ostrzej narysowane, a przetłoczenia nad kołami poprowadzone są teraz bardziej wyraźną krawędzią. Również wewnątrz brytyjski producent dodał szczyptę sportu. Kierownica jest teraz lepsza pod względem ergonomii.

Pod maską zmiana zaszła w silniku W12. 6-litrowy motor dostał 15 dodatkowych koni mechanicznych i rozwija teraz 590 KM. Podniesiono także moment obrotowy, który wynosi po zmianach 720 Nm. By nie tylko zwiększyć stajnię, ale również zredukować jej apetyt na paliwo Bentley zastosował technikę zmiennej pojemności skokowej silnika. W12 może teraz pracować na 6 cylindrach, co przekłada się na redukcję zużycia paliwa o 5%.

Zmiany w ramach liftingu objęły także nowości w katalogu dodatków. Continental w obydwu wersjach otrzymał między innymi nowe 20-calowe i 21-calowe felgi.

Flying Spur z 625-konnym W12 również został wyposażony w system zmiennej pojemności skokowej.

Oficjalne publiczne odsłonięcie odświeżonych Bentleyów odbędzie się na zbliżających się targach samochodowych w Genewie.