Polscy kierowcy tracą prawo jazdy. Policja przestała być pobłażliwa
Ponad 1200 kierowców w samym tylko maju bieżącego roku straciło uprawnienia do kierowania pojazdem. To więcej niż w latach 2012-2013.
MSW i policja ustaliły, że trzeba ukrócić bezkarność polskich kierowców. Dano funkcjonariuszom uprawnienia, a nawet przykaz zabierania prawa jazdy za ewidentne łamanie przepisów, które mają znaczący wpływ na bezpieczeństwo. Polscy funkcjonariusze drogówki zatrzymali w samym maju 1244 prawa jazdy. Komendant główny policji Marek Działoszyński polecił swoim podwładnym, by skończyć z pouczeniami i zaostrzyć kary.
Przy takim tempie zabierania uprawnień do końca roku nawet kilkanaście tysięcy kierowców może pozostać bez możliwości kierowania pojazdem. Decyzje o odbieraniu uprawnień nie wynikają z przepisów, ale ze stwierdzenia policjantów, czy kierowca rażąco złamał przepisy. Dla porównania w zeszłym roku tylko 768 kierowców straciło prawo jazdy, a w 2012 roku 727.