Taktycy zawiedli

Taktycy zawiedli

Taktycy zawiedli
Mateusz Gajewski
26.08.2007 22:30, aktualizacja: 02.10.2022 13:19

Wczorajsze Grand Prix Turcji udało się Robertowi Kubicy ukończyć na 8 miejscu. Pierwszy był Massa, zaraz za nim jego kolega z teamu Ferrari Räikkönen a trzeci do mety dojechał Fernando Alonso.

Wczorajsze Grand Prix Turcji udało się Robertowi Kubicy ukończyć na 8 miejscu. Pierwszy był Massa, zaraz za nim jego kolega z teamu Ferrari Räikkönen a trzeci do mety dojechał Fernando Alonso.

Choć zaraz po starcie Robertowi Kubicy udało się uzyskać 4tą pozycję, nie dał rady jej utrzymać do końca wyścigu. Winą za to można by obarczać taktyków teamu BMW Sauber, gdyż po 12 okrążeniach Robert zjechał do boksu, gdzie zmienił opony na twarde i zatankował, lecz niestety wyjechał już za Heidfeld'em.

21 okrążeń przed zakończeniem wyścigu Kubica ponownie zawitał do boksu, gdzie dostał z powrotem miękkie opony, lecz wyjechał z niego już jako 10. Ostatecznie wyścig ukończył na 8 pozycji.

O sporym szczęściu może mówić Lewis Hamilton, któremu pod koniec wyścigu pękła prawa przednia opona, jednak iż było to w okolicach 10 zakrętu udało mu się dojechać do boksu i wyjechał z niego na 5tej pozycji.

Tym razem zawiodła taktyka, sam Robert i jego bolid sprawowali się nienagannie. Co ciekawe tarcze hamulcowe kierowców, którzy przed 12tym zakrętem jadą poprzedzającą go prostą z prędkością 320km/h, osiągają temperaturę około 1000 stopni Celsjusza. Jest to spora wielokrotność temperatury 60 stopni, która panuje w kokpicie kierującego.

Źródło: wikipedia.org

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)