1 listopada wlejemy do baku!

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wysunęło dość dziwną interpretację znowelizowanego Kodeksu pracy, która mówiła, że zakazuje się pracy stacjom paliw 1 listopada, ale również w święta tj. Boże Narodzenie i Nowy Rok.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wysunęło dość dziwną interpretację znowelizowanego Kodeksu pracy, która mówiła, że zakazuje się pracy stacjom paliw 1 listopada, ale również w święta tj. Boże Narodzenie i Nowy Rok.

Ministerstwo uznało, że na stacjach nie wykonuje się prac niezbędnych, ze względu na użyteczność publiczną i chciało je zamknąć 1 listopada. Z interpretacją tą jednak (na szczęście) nie zgodziła się Główna Inspekcja Pracy, uznając, że stacje paliw zalicza się do placówek wykonujących pracę niezbędną ze względu na codzienne potrzeby ludzkości. Chwała im za to, bo dziwnie wyglądałoby, gdyby klienci podjeżdżając na stacje benzynowe zobaczyli kartkę z napisem "Zamknięte". Wszakże nie zawsze można wszystko przewidzieć, czasami, gdy wydarzy się jakiś wypadek, lub pilna sprawa musimy się udać w trasę a bez benzyny zmotoryzowani byliby sparaliżowani...

Info: motofakty