Wiele ciekawych samochodów już widzieliśmy, jednakże najbardziej zapadają w pamięć te odjechane na maksa - był już drewniany wóz, który tak naprawdę składał się z dwóch samochodów z innych epok, oraz samochodowy telefon. Tym razem prezentuję Wam TO:
Wiele ciekawych samochodów już widzieliśmy, jednakże najbardziej zapadają w pamięć te odjechane na maksa - był już drewniany wóz, który tak naprawdę składał się z dwóch samochodów z innych epok, oraz samochodowy telefon. Tym razem prezentuję Wam TO:
Stworzył go William Burge, artysta pochodzący z Houston. Zapewne gdybyście nie zaglądali do strony źródłowej, czy innych o podobnej tematyce nie zgadlibyście co posłużyło za podstawę do tego auta. Powiem więcej - sam w życiu bym się nie domyślił. Rzekłbym, że to jakiś zmyślny amerykański hod rod, z długą przednią maską, ale nic z tych rzeczy - twórca oparł całą konstrukcję na Volkswagenie Garbusie z 1968 roku. Niestety nie podano żadnych detali, co do osiągów, czy chociażby wyglądu wnętrza, a sądząc po tym co widać na zdjęciu musi być ono imponujące.
Źródło: autounleashed