Jeden z czytelników bloga Carscoop podesłał całkiem ciekawą informację. Otóż okazuje się, że pewne małżeństwo dało na imię swoim dzieciom... Porsche, Lexus i Audi. Sam oczywiście potraktowałbym to jako żart i nawet w najdalszych zakątkach mojego umysłu nie zrodziłaby się taka myśl. Cóż, rodzice może mają z tego niezły ubaw i są dumni ze swoich poczynań, ale szczerze rzecz biorąc choć lubię wspomniane marki samochodów, to współczuję dzieciakom - zapewne każdego dnia w szkole będzie ich nawiedzać dziwne uczucie gdy przyjdzie do wyczytywania listy obecności.
Jeden z czytelników bloga Carscoop podesłał całkiem ciekawą informację. Otóż okazuje się, że pewne małżeństwo dało na imię swoim dzieciom... Porsche, Lexus i Audi. Sam oczywiście potraktowałbym to jako żart i nawet w najdalszych zakątkach mojego umysłu nie zrodziłaby się taka myśl. Cóż, rodzice może mają z tego niezły ubaw i są dumni ze swoich poczynań, ale szczerze rzecz biorąc choć lubię wspomniane marki samochodów, to współczuję dzieciakom - zapewne każdego dnia w szkole będzie ich nawiedzać dziwne uczucie gdy przyjdzie do wyczytywania listy obecności.
Pal licho gdyby to były drugie imiona, ale tak nie jest. Craig i Sondra Harringtonowie najpierw nazwali swoją 6 letnią aktualnie córeczkę Lexus, a gdy na świat przyszły bliźniaki, urodzone 28 października 2007, dali im na imiona Porsche i Audi. Jak rodzice twierdzą "(...) jest w tym coś cool". No cóż, pozostaje nam jedynie współczuć tym dzieciom i trzymać za nie kciuku (może kiedyś wielkie kampanie motoryzacyjne, których imiona noszą pokuszą się o zniżkę dla nich?). A swoją drogą nie uważacie, że to wszystko może się wywodzić od matki dzieciaków... Imię Sondra kojarzy mi się z Zondą...
