Bugatti Veyron - najszybszy, najpiękniejszy, najbardziej mocarny samochód dopuszczony na drogi publiczne, ale czy na pewno najdroższy? Otóż nie! Ogłoszono, że firma planuje budowę jeszcze bardziej ekskluzywnego (pod tą nazwą zapewne kryje się szyk zewnętrzny, ale i pewnie coś większego pod maską) auta, które miałoby kosztować jeszcze więcej niż Veyron!
Bugatti Veyron - najszybszy, najpiękniejszy, najbardziej mocarny samochód dopuszczony na drogi publiczne, ale czy na pewno najdroższy? Otóż nie! Ogłoszono, że firma planuje budowę jeszcze bardziej ekskluzywnego (pod tą nazwą zapewne kryje się szyk zewnętrzny, ale i pewnie coś większego pod maską) auta, które miałoby kosztować jeszcze więcej niż Veyron!
Julius Kruta, communications manager VW, powiedział mediom, że choć Veyron nie jest dla nich najbardziej przychylnym autem z ekonomicznego punktu widzenia, mają zamiar zrobić to (zbudować podobne auto) jeszcze raz! Oznacza to zapewne więcej mocy, nową - piękną sylwetkę i więcej pieniędzy potrzebnych na zakup - nie wiem, czy aktualna cena Veyrona to wciąż 1,3 miliona $?! Co ciekawe Julius wspomniał o dość ciekawym incydencie, który ostatnio miał miejsce: podczas testów Veyrona w gorącej Południowej Afryce, przy prędkości 330km/h w auto uderzył mały, żółty ptaszek. Był on jak mały pocisk, bowiem przedarł się przez 6 powłok aluminium i efektownie zniszczył jeden z radiatorów...
Źródło: worldcarfans
Foto: wallpaperstock