Pantera ADRNLN i Mustang Blizzard – nowe życie legend dzięki Ringbrothers

Pantera ADRNLN i Mustang Blizzard – nowe życie legend dzięki Ringbrothers

Ringbrothers De Tomaso Pantera ADRNLN
Ringbrothers De Tomaso Pantera ADRNLN
Piotr Ślusarczyk
06.11.2013 17:00, aktualizacja: 08.10.2022 10:01

Tuner Ringbrothers zawita na targi SEMA 2013 do Las Vegas z dwoma zmodyfikowanymi samochodami. Będą to ADRNLN, czyli De Tomaso Pantera po tuningu oraz piekielnie mocny Ford Mustang Blizzard.

Pakiet stylistyczny pojazdu o nazwie ADRNLN to efekt współpracy Ringbrothers i specjalnego oddziału projektantów Nike. Źródłem napędu samochodu jest silnik LS3 Wegner Motorsport generujący ok. 600 KM, z którym współpracuje 5-biegowa skrzynia ZF. Napędzane są oczywiście koła tylnej osi.

Zmodyfikowane De Tomaso Pantera wyposażono ponadto w tłumiki Flowmaster, 6-tłoczkowe zaciski hamulcowe Baer oraz 3-częściowe felgi HRE S101 z oponami Nitro Invo.

Ringbrothers Ford Mustang Blizzard
Ringbrothers Ford Mustang Blizzard

Mustang Blizzard to z kolei projekt bazujący na klasycznym Mustangu z 1965 roku. Auto wyposażono w potężny silnik V8 w “stylu NASCAR”. Ok. 710-konna jednostka napędowa współpracuje z 5-biegową skrzynią Bowler.

Ford Mustang po kuracji u Ringbrothers wyposażono również w tłumiki Flowmaster, system chłodzenia Be Cool, felgi HRE 560R z oponami Nitro Invo oraz 6-tłoczkowe zaciski hamulcowe Baer. Tuner nie zapomniał oczywiście o dodatkach aerodynamicznych wykonanych z włókna węglowego. Wewnątrz samochodu z kolei warto zwrócić uwagę na fotele Recaro oraz system nagłośnienia Alpine.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/12]
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)