Ten model Nissana to powrót do tradycji. Legendarne amerykańskie pickupy spełniały w swoim czasie rolę "wołów roboczych". Tak ma być również z debiutującym na Międzynarodowych Targach Motoryzacyjnych w Bratysławie Nissanem NP300.
Nowy model będzie dostępny w trzech wersjach nadwozia: z kabiną pojedynczą i podwójną oraz w wersji z kabiną pojedynczą oraz przedłużaną. W polskich salonach pojawi się na przełomie czerca i lipca, jednak raczej nie należy się spodziewać, że u nas spełni taką samą rolę jak kiedyś w stanach.
Model z kabiną pojedynczą zmieści 3 osoby, jednak ma największą skrzynię łądunkową, która mierzy 2,2 metra długości i 1,4 szerokości. Nissan sugeruje, że jest to samochód dla prowadzących jednoosobowe firmy rzemieślników, dojeżdżających do pracy na plac budowy, odległą farmę lub realizujących zlecenia związane z zagospodarowaniem terenu. Wersja Single Cab będzie oferowana zarówno z napędem na dwa, jak i na cztery koła.
Z kolei model z kabiną przedłużaną pomieści tylko dwie osoby w przeciwieństwie do tego z kabiną podwójną gdzie znajdzie miejsce 5 osób.
NP300, którego ładowność wynosi 1115 kg, wyposażony jest w mocny, ale oszczędny i spełniający wymagania normy Euro 4 silnik Diesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa o pojemności 2,5 litra, rozwijający moc 133 KM i maksymalny moment obrotowy 304 Nm, umożliwiający przewożenie sporego ładunku i holowanie ciężkiej przyczepy.