Niestety, życie nie jest bajką i nie zawsze Feniks odradza się z popiołów. Saab ponownie ma problemy.
Sytuacja jest na tyle poważna, że wymagała przerwania produkcji modelu 9-3. NEVS bagatelizuje sprawę, twierdząc, że to tylko chwilowy przestój w produkcji, a brakujące pieniądze wkrótce wpłyną do firmy. Za mały kryzys obwiniane jest przedsiębiorstwo Qingbo Investment, które ponoć nie wywiązuje się z umowy określającej wsparcie finansowe dla Saaba.
NEVS, który obecnie jest właścicielem szwedzkiej marki, stara się pokazać, że istnieje alternatywny plan. Firma podała, że obecnie pracuje nad znalezieniem nowego zewnętrznego źródła finansowania produkcji i rozwoju Saabów. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, na który wskazują przedstawiciele NEVS-a, jest znalezienie dużego wspólnika do rozwoju nowej platformy Phoenix. Firma twierdzi, że już teraz trwają negocjacje z potentatem w branży motoryzacyjnej. Na razie nie zdradzono jednak, kto mógłby wesprzeć rozwój Phoenixa w zamian za możliwość korzystania z nowej architektury.
