Polski tuning głównie ogranicza się do odpicowania auta pod względem wizualnym, choć ostatnio stereotyp ten się zmienia w pozytywnym kierunku. Za naszą zachodnią granicą dzieją się jednak rzeczy, o których się filozofom nie śniło. Pewien właściciel Toyoty MR2 postanowił zmienić wnętrze swojego auta w niesamowity sposób - zamiast tradycyjnych pokręteł i przełączników do klimy, czy ogrzewania tylnej szyby postanowił on zamontować sobie potężny komputer, z dotykowym wyświetlaczem.
Polski tuning głównie ogranicza się do odpicowania auta pod względem wizualnym, choć ostatnio stereotyp ten się zmienia w pozytywnym kierunku. Za naszą zachodnią granicą dzieją się jednak rzeczy, o których się filozofom nie śniło. Pewien właściciel Toyoty MR2 postanowił zmienić wnętrze swojego auta w niesamowity sposób - zamiast tradycyjnych pokręteł i przełączników do klimy, czy ogrzewania tylnej szyby postanowił on zamontować sobie potężny komputer, z dotykowym wyświetlaczem.
Za jego pomocą może on sterować klimatyzacją, nawigacją satelitarną, lusterkami, światłami i lampami przeciwmgielnymi, a dodatkowo komputer ten może w każdym momencie podać informacje dotyczące aktualnego spalania, czy w wolnej chwili odtworzy film VCD.
Trzeba przyznać, że wygląda to niesamowicie, a ograniczenie kontroli funkcji auta do jednego wyświetlacza jest moim zdaniem świetnym pomysłem. Komputer taki oferuje nieskończone wręcz możliwości - możemy nawet przekazywać bezprzewodowo muzykę z naszego stacjonarnego sprzętu stojącego w domu![block position="inside"]10586[/block]