...i na koniec - Veyron GT!

O Bugatti Veyronie można już powiedzieć, że za życia stał się legendą. Nie każdy bowiem pojazd ma pod maską ponad 1000KM i rozwija prędkość większą niż 400km/h. Zobaczenie go na drodze porównywalne jest do widoku yeti, gdyż cała produkcja ogranicza się jedynie do 300 egzemplarzy. Ostatnio ogłoszono wersję bez dachu, która nie dość, że świetnie wygląda to jeszcze zachowuje wszystkie właściwości jezdne swojego pierwowzoru.

Najnowsze plotki mówią o tym, że firma Bugatti chce zakończyć produkcję Veyrona z hukiem. Jak miałoby to wyglądać? - potężny potwór zostanie wydany w edycji GT!

O Bugatti Veyronie można już powiedzieć, że za życia stał się legendą. Nie każdy bowiem pojazd ma pod maską ponad 1000KM i rozwija prędkość większą niż 400km/h. Zobaczenie go na drodze porównywalne jest do widoku yeti, gdyż cała produkcja ogranicza się jedynie do 300 egzemplarzy. Ostatnio ogłoszono wersję bez dachu, która nie dość, że świetnie wygląda to jeszcze zachowuje wszystkie właściwości jezdne swojego pierwowzoru.

Najnowsze plotki mówią o tym, że firma Bugatti chce zakończyć produkcję Veyrona z hukiem. Jak miałoby to wyglądać? - potężny potwór zostanie wydany w edycji GT!

Jeśli plotki okażą się prawdziwe to ostatnie sztuki Veyrona wyjadą z fabryki z 1350KM! Oprócz podniesionej mocy zostanie również poprawiona aerodynamika pojazdu, aby w jakiś sposób można było racjonalnie panować nad pędzącym pociskiem. Ulepszeniu zostaną poddane także hamulce.

Według wstępnych obliczeń Bugatti Veyron o takiej mocy mógłby osiągnąć prędkość 100km/h zaledwie po upływie 2,4 sekundy, a dzięki ceramicznym hamulcom zbije ją do zera w ok. 2,2 sekundy. Prędkość maksymalna wahała by się gdzieś w okolicach 422km/h.

Co ciekawe dotychczasowi właściciele Veyronów, którzy mogliby się w wypadku wersji GT poczuć urażeni, będą mogli (oczywiście nie za darmo) polepszyć właściwości jezdne swoich modeli, bowiem według plotki każdego Veyrona do tej pory sprzedanego będzie można unowocześnić do standardu GT.

Jeśli informacja ta okaże się prawdziwa, to szybszego Veyrona będzie można podziwiać już w marcu 2009 roku.

Źródło: autoblog