Kierowca zabił bezdomnego, który chciał umyć mu szyby

Kierowca zabił bezdomnego, który chciał umyć mu szyby

Mateusz Gajewski
03.01.2009 18:00, aktualizacja: 02.10.2022 16:08

W moim rodzinnym miasteczku jest pewien osobnik. Właściwie to nikt nawet nie wie jak on ma na imię - odkąd tylko pamiętam wszyscy wołają na niego Kaziu. Kaziu "Lustereczko" znany jest z tego, że nie lubi wylewać za kołnierz. Dlatego też, aby zarobić na swoją ukochaną ambrozję myje on samochody. W mieście ma już swój dyżurny hydrant, gdzie zawsze w otoczeniu kilku wiaderek i płynu do mycia czegoś tam z marketu za 2zł czeka, aż ktoś zechce skorzystać z jego usług. Cena? - co łaska. Byleby na korbola starczyło.

Okazuje się jednak, że nie wszyscy ludzie na świecie potrafią tolerować takich osobników. Pewien Amerykanin do tego stopnia zdenerwował się na nachalnego żula, że doprowadził do jego zgonu.

W moim rodzinnym miasteczku jest pewien osobnik. Właściwie to nikt nawet nie wie jak on ma na imię - odkąd tylko pamiętam wszyscy wołają na niego Kaziu. Kaziu "Lustereczko" znany jest z tego, że nie lubi wylewać za kołnierz. Dlatego też, aby zarobić na swoją ukochaną ambrozję myje on samochody. W mieście ma już swój dyżurny hydrant, gdzie zawsze w otoczeniu kilku wiaderek i płynu do mycia czegoś tam z marketu za 2zł czeka, aż ktoś zechce skorzystać z jego usług. Cena? - co łaska. Byleby na korbola starczyło.

Okazuje się jednak, że nie wszyscy ludzie na świecie potrafią tolerować takich osobników. Pewien Amerykanin do tego stopnia zdenerwował się na nachalnego żula, że doprowadził do jego zgonu.

Ów człowiek chciał umyć szyby pewnego osobnika, który podjechał na stację benzynową, za pieniądze. Orion Moore - właściciel pojazdu - zrezygnował. Niestety natrętny 60-letni pijaczyna kręcił się jakiś czas koło samochodu, po czym zabrał się do czyszczenia okien. Wyprowadzony z równowagi właściciel pojazdu wybiegł z budynku stacji i popchnął bezdomnego na ziemię. Ten uderzył głową o nawierzchnię drogi, wskutek czego doznał urazu. Zmarł w szpitalu po tym, jak zabrało go pogotowie. Moore został aresztowany przez oficerów policji na stacji benzynowej. Całej sprawie przyglądała się kobieta-pasażerka jego pojazdu.

Przypadek taki jak ten obrazuje jak kruche jest ludzkie życie. Często denerwujemy się na bezdomnych i pijaczków, którzy przyczepiają się do nas, czy to pod marketami, czy na parkingach. Warto jednak dać temu komuś to 2-5zł i później odjechać w spokoju. W przeciwnym wypadku może nas spotkać podobna sytuacja, która przytrafiła się mojemu znajomemu: gdy odmówił zapłacenia pijaczkowi na parkingu i wrócił z urzędu okazało się, że na samochodzie przybyła mu piękna, głęboka rysa. Ciekawe skąd się tam wzięła...

Źródło: nbcbayarea

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)