Nadchodzący sezon przyniesie sporo zmian w Formule 1. Oprócz wielkiego przedniego skrzydła w przeniesieniu przyczepności z aerodynamicznej na mechaniczną mają pomóc opony typu slick. Jednak w sezonie 2010 najprawdopodobniej zmienią się ich rozmiary.
Nadchodzący sezon przyniesie sporo zmian w Formule 1. Oprócz wielkiego przedniego skrzydła w przeniesieniu przyczepności z aerodynamicznej na mechaniczną mają pomóc opony typu slick. Jednak w sezonie 2010 najprawdopodobniej zmienią się ich rozmiary.
Bolidy Formuły 1 mogą za rok jeszcze bardziej przypominać konstrukcje z przed 20-30 lat, kiedy to również stosowano gładkie ogumienie. Dodatkowo tylne opony były znacznie większe od przednich.
Max Mosley, szef FIA przyznał, że w "planowaniu" rozwiązań na nadchodzący sezon mogły wystąpić pewne błędy. Jednym z nich jest nie wzięcie pod uwagę większego poziomu zużywania się opon. FIA poprosi dostawcę, firmę Bridgestone, aby w 2010 roku zmieniła rozmiary ogumienia.
Zmiana poziomu zużycia uwarunkowana jest od wielu czynników, jednak opony rowkowane nie niszczyły się w tak szybkim tempie. Najprawdopodobniej poszerzone zostaną tylne, lub zwężone przednie opony.
Źródło: www.formula1.pl