Premiera Kawasaki Vulcan Voyager

Premiera Kawasaki Vulcan Voyager

Premiera Kawasaki Vulcan Voyager
Damian Zarzycki
08.04.2009 15:05, aktualizacja: 02.10.2022 17:11

Voyager powraca z dwóch powodów jak twierdzi jego Kawasaki - na życzenie fanów oraz, by wykorzystać szansę w sektorze touring. Grupa dziennikarzy przez dwa dni mogła wypróbować możliwości tej wielkiej maszyny w Mill Valley (Kalifornia). Jak Voyagera widzi Bryan Harley z motorcycle-usa.com ?

Voyager powraca z dwóch powodów jak twierdzi jego Kawasaki - na życzenie fanów oraz, by wykorzystać szansę w sektorze touring. Grupa dziennikarzy przez dwa dni mogła wypróbować możliwości tej wielkiej maszyny w Mill Valley (Kalifornia). Jak Voyagera widzi Bryan Harley z motorcycle-usa.com ?

Jakiś czas temu pisaliśmy o podnieceniu związanym z testowaniem nowego Kawasaki przez amerykańskich dziennikarzy. Na wstępie Croft Long z Kawasaki oświadczył, że klasa 1700 to przyszłość koncernu, jeśli chodzi o ten segment Następnie maszyny zostały oddane na dwa dni jazdy po malowniczych dolinach i wysokich pagórkach Kalifornii.

Maszynę napędza silnik o pojemności 1700 cm3 typu V-twin z wtryskiem paliwa. Jako ciekawostkę można dodać, że jednoślad posiada system czujników monitorujących poziom paliwa. Rama została "uszczuplona", co wraz z modyfikacją silnika spowodowało, że ten Voyager jest o 15 % silniejszy w porównaniu do poprzednika. Występuje tu 6-biegowa skrzynia biegów, przy czym 3 i 4 bieg zapewniają najlepszą jazdę.

Kawasaki pracowało nad aerodynamiką, by ochronić kierowcę przed wiatrem i zapewnić mu optymalną pozycję podczas jazdy. To się udało. Manetki są dość blisko, co nie męczy rąk przy dalszych wyprawach. Pozycja ta ułatwia też manewrowanie przy niewielkich prędkościach. Zawieszenie jest charakterystyczne dla touringu i zapewnia odpowiednią sztywność nawet dla ciężkich motocyklistów. Potężne hamulce działają nadzwyczaj sprawnie. Opcjonalnie można dokupić do Voyagera ABS, co poprawia bezpieczeństwo podczas sytuacji awaryjnych.

Stylistyka nawiązuje do amerykańskich samochodów z lat 60. Zegary rozmieszczone są sensownie. Do motocykla można dokupić radio, CB-radio, wejście do I-Poda itd. Motocykl występuje w kilku malowaniach między innymi: czarny (Diablo), niebieskim (Candy Plazma), czy stalowym (Titanium). Kosztować będzie około 62 700 zł.

Źródło: motorcycle-usa.com

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)