Chery - jeden z największych chińskich producentów samochodów - zasłynął z testów zderzeniowych, podczas których pół samochodu po spotkaniu z nieruchomą przeszkodą składało się w harmonijkę razem z przednią częścią kabiny pasażerskiej. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami Chery planuje zawojować europejski rynek w 2015 roku.
Chery - jeden z największych chińskich producentów samochodów - zasłynął z testów zderzeniowych, podczas których pół samochodu po spotkaniu z nieruchomą przeszkodą składało się w harmonijkę razem z przednią częścią kabiny pasażerskiej. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami Chery planuje zawojować europejski rynek w 2015 roku.
Premiera nowego crossovera Chery planowana jest właśnie na 2015 rok. Można się spodziewać, że będzie to auto adresowane również do odbiorców ze Starego Kontynentu. Model Beta 5 ma zadebiutować 21 kwietnia podczas Shanghai Motor Show, a do Sieci właśnie trafiły jego pierwsze zdjęcia. Na tle samochodów, do których Chińczycy zdążyli nas przyzwyczaić, Beta 5 wygląda naprawdę nieźle.
Pojazd najprawdopodobniej będzie bazował na platformie i rozwiązaniach z modelu Tiggo, który w zeszłym roku został objęty liftingiem. Czy w zakresie bezpieczeństwa coś się zmieniło w stosunku do starszej konstrukcji produkowanej od 2006 roku, jeszcze nie wiadomo - w testach ANCAP zdobyła ona jedynie dwie gwiazdki.
Według nieoficjalnych informacji Chery Beta 5 mógłby być oferowany w dwóch benzynowych wariantach silnikowych: wolnossącym 1,8 l (132 KM) lub nowocześniejszym turbodoładowanym 1,6 TCI DVVT (150 KM).
Chery Tiggo od 2006 roku dostępny jest na Ukrainie, gdzie za dość dobrze wyposażoną wersję z silnikiem 1,8 l trzeba zapłacić równowartość nieco ponad 55 000 zł. Sprzedaż Chery w tym kraju to około 12 000 sztuk rocznie, a producent na większość aut udziela gwarancji na 5 lat lub 120 000 km. Czy po 2015 roku jest szansa, że podobne statystyki będą także w Polsce?
Źródło: Chery