Nic wielkiego – MEC SL 550 BlueEFFICIENCY AMG Sports Package (2012)
Jeśli właścicielowi nowiutkiego Mercedesa SL nie podobają się jego felgi, może wybrać się do siedziby firmy MEC Design, gdzie zostaną one wymienione na inne – brzydsze.
01.09.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:50
Jeśli właścicielowi nowiutkiego Mercedesa SL nie podobają się jego felgi, może wybrać się do siedziby firmy MEC Design, gdzie zostaną one wymienione na inne – brzydsze.
Amerykańska wersja Mercedesa SL 500 nazywa się SL 550, jednak wszystkie komponenty w obu odmianach są identyczne. Oznacza to, że niemiecki wóz ma do napędu widlasty 8-cylindrowy silnik o objętości skokowej 4,7 l, który jest wspomagany dwiema turbosprężarkami. Dzięki nim i bezpośredniemu wtryskowi paliwa jednostka napędowa dysponuje mocą 435 KM przy 5250 obr./min. Moment obrotowy wynosi 700 Nm, a jego maksymalna wartość rozciąga się od 1800 do 3500 obr./min.
Mercedes konsekwentnie stawia na tradycyjne automatyczne skrzynie biegów (wyjątkiem jest SLS AMG zaopatrzony w przekładnię 2-sprzęgłową). Tutaj jest to urządzenie o siedmiu przełożeniach, które współpracuje z przekładnią główną zainstalowaną na tylnej osi.
Roadster ze Stuttgartu przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,60 s i osiąga elektronicznie ograniczoną prędkość 250 km/h.
Widoczny na zdjęciach samochód został fabrycznie ozdobiony pakietem stylistycznym AMG, który jednak nie ma nic wspólnego z wersjami 63 i 65 AMG. Po prostu producent przykleja takie same listwy na progi i montuje podobne zderzaki jak w supermocnych odmianach.
W zestawie AMG są też większe koła, jednak najwyraźniej nie podobały się one posiadaczowi pojazdu, który zwrócił się do MEC Design z tym problemem. Tuner zaproponował montaż wykończonych satynowo 20-calowych obręczy Mecxtreme1, które wyglądem nawiązują do kół montowanych w niektórych wersjach Mercedesa SL dwie generacje wstecz (R 129). Moim zdaniem jednak w nowym samochodzie wyglądają one nie najlepiej.
Felgi mają szerokość 10,0” z przodu (nałożono na nie opony 255/30 R 20) i 12,0” z tyłu (tu są gumy 305/25 R 20). Dodatkowo między piasty kół a obręcze tuner zamontował 20-milimetrowe tuleje dystansowe.
Drugim punktem zmian było wgranie „zawirusowanego” oprogramowania sterującego pneumatycznym zawieszeniem maszyny. Dzięki niemu można regulować wysokość zawieszenia w zakresie 55 mm.
MEC Design nie poinformowało ile trzeba zapłacić za takie usprawnienie. Nie wiadomo też ile kosztują felgi założone w tym wozie.
Dowiedz się więcej o Mercedesie klasy SL:
Źródło: WCF