Przyszłość jednostek napędowych Ferrari - Amedeo Felisa uchyla rąbka tajemnicy

Przyszłość jednostek napędowych Ferrari - Amedeo Felisa uchyla rąbka tajemnicy

Silnik Ferrari F430
Silnik Ferrari F430
Mariusz Zmysłowski
24.03.2012 19:00, aktualizacja: 12.10.2022 13:08

Niedawno brytyjski Autocar odbył rozmowę z dyrektorem Ferrari – Amedeo Felisą, w której włodarz motoryzacyjnej potęgi uchylił rąbka tajemnicy odnośnie przyszłości silników włoskiej marki. Jedno jest pewne – Ferrari pójdzie „zieloną” drogą. W związku z tym obok widlastych dwunastek mogą pojawić się nieco inne silniki niż dotychczas kojarzyły się z Cavallino Rampante.

Niedawno brytyjski Autocar odbył rozmowę z dyrektorem Ferrari – Amedeo Felisą, w której włodarz motoryzacyjnej potęgi uchylił rąbka tajemnicy odnośnie przyszłości silników włoskiej marki. Jedno jest pewne – Ferrari pójdzie „zieloną” drogą. W związku z tym obok widlastych dwunastek mogą pojawić się nieco inne silniki niż dotychczas kojarzyły się z Cavallino Rampante.

O jakich jednostkach mowa? CEO Ferrari nie wyklucza, że w przyszłości pod maski rumaków z Maranello mogą trafić motory 6-cylindrowe. Felisa podkreśla jednak (całe szczęście), że jest to odległa perspektywa. Pomysł umieszczenia pod maską Ferrari widlastej szóstki nie jest niczym nowym. Warto tu przypomnieć model 206 Dino, w którym grał właśnie taki silnik. Według Felisy perspektywiczne rozważanie takiego rozwiązania nie powinno dziwić. Nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie jeszcze nie tak dawno V8 było czymś obowiązkowym w niemal każdym samochodzie, kierowcy coraz chętniej kupują auta z V6.

Obraz

Jak już wcześniej wspomniałem, dyrektor włoskiej marki zaznaczył, że jest to raczej pomysł na daleką przyszłość niż plan na nadchodzące lata. Czego w takim razie można się spodziewać po kolejnych modelach Ferrari? Widlastych dwunastek. Wstrzymajcie się z wystrzeleniem confetti i otwarciem szampana. V12 w nowych modelach z Maranello będą elementami napędów hybrydowych. Wysoce prawdopodobne jest, że stanie się to standardem. Niewykluczone, że następca Enzo będzie wyposażony właśnie w tego typu napęd.

Moim zdaniem ta informacja powinna nas cieszyć. Napędy hybrydowe to niewielka cena za pozostawienie pod maskami widlastych dwunastek.

Odwiedź forum Autokult.pl:

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)