Jak pozbyć się korozji na aucie? [poradnik]

Jak pozbyć się korozji na aucie? [poradnik]

Korozja nadwozia
Korozja nadwozia
Artur Kuśmierzak
20.04.2011 22:07, aktualizacja: 07.10.2022 17:39

Rdza to problem pojawiający się zarówno w starszych autach, jak i w stosunkowo nowych konstrukcjach. Gdzie może zaatakować? Jak jej zapobiec i jak z nią walczyć?

Jeśli chcemy dokładnie sprawdzić, czy na aucie pojawiły się już pierwsze oznaki korozji, to po pierwsze musimy  dokładnie umyć pojazd. Do tego celu najlepiej będzie użyć myjki wysokociśnieniowej. Warto jednak pamiętać, żeby dokładnie opłukać nie tylko górne elementy karoserii, ale również podwozie. Gdzie najczęściej pojawia się korozja karoserii? Najbardziej podatne na rdze są obrzeża nadkoli.

Dlaczego akurat te miejsce są najbardziej na nią narażone? Odpowiedź jest prosta: w czasie zimy woda z solą odprowadzana przez bieżnik osadza się właśnie na tym elemencie. Do powstania rdzy wystarcza tylko uderzenie małego kamienia, w wyniku czego odpryskują lakier oraz podkład i problem gotowy. Kolejnym słabym punktem samochodowych karoserii są dolne krawędzie drzwi i progi, które ze względu na niskie usytuowanie również narażone są na intensywne działanie agresywnego środowiska oraz kamieni.

Obraz

Warto też dokładnie przyjrzeć się elementom łączenia blach, które bywają podatne na utlenianie. Inne zakamarki auta co prawda są lepiej zabezpieczone przed korozją, ale i te mogą skorodować w wyniku jeżdżenia w głębokich koleinach śniegowych.

Jak zabezpieczyć samochód przed korozją? Na rynku dostępne są różnego rodzaju preparaty między innymi na bazie wosku i oleju, którymi opryskuje się drzwi, błotniki, nadkola oraz inne wrażliwe elementy.

Obraz

Najskuteczniej jest jednak skorzystać z otworów technologicznych lub specjalnych otworów, które producent umieścił w karoserii, zabezpieczając je plastikowymi zaślepkami. Właśnie w nich powinno się zaaplikować preparat przeciwkorozyjny. Niestety wiek pojazdu robi swoje i takie rozwiązania nie sprawdzają się w czasie dłuższej eksploatacji. Jeśli rdza pojawi się w profilu zamkniętym, element może potrzebować wymiany. Co zrobić, kiedy już pojawią się pierwsze oznaki rdzy? Oczywiście najprościej i najbezpieczniej jest zlecić to fachowcom. Podpowiem Wam jednak, jak samemu uporać się z nieproszonym gościem.

Obraz

Uwaga! Likwidację większych ognisk korozji lepiej zlecić fachowcom. Tymi mniejszymi możemy zająć się sami. Pierwszym krokiem jest dokładne zeszlifowanie blachy, tak aby nie zostały na niej żaden pęcherzyk ani wżer rdzy. Niektóre ogniska korozji są na tyle głębokie, że spełnienie tego warunku wymaga naprawdę dużo pracy i ręczna robota papierem ściernym może nie wystarczyć.

Następnie przygotowane miejsce odtłuszczamy i odkurzamy z powstałych opiłków. Warto okleić taśmą i folią okolicę malowanego elementu, tak aby uniknąć rozprysków na zdrowy lakier. Malujemy je podkładem lakierniczym, najlepiej w takim kolorze, aby nie gryzł się on z oryginalnym lakierem. Czarny podkład w przypadku białego lakieru może z oczywistych względów utrudnić późniejszą pracę. Najprostsze podkłady dostępne są w formie sprejów oraz puszek do malowania pędzelkiem.

Obraz

Należy pamiętać, aby przed dalszą pracą podkład dobrze wysechł (informacje o czasie schnięcia podane są na opakowaniach). Ewentualne ubytki kształtów uzupełniamy starannie gładzią szpachlową i wyrównujemy np. papierem ściernym. Cały zabieg kończymy, malując dobranym lakierem naprawiane miejsce. Lakiery w puszkach dobrane na podstawie numeru koloru seryjnego lakieru zazwyczaj są wymieszane z utwardzaczem i wystarczy nimi dobrze wstrząsnąć, po czym od razu nakładać kilkukrotnie cienkimi warstwami, każdorazowo odczekując na zaschnięcie poprzedniej warstwy.Rozwiązanie to jest dobre, jeśli zużyjemy całą puszkę naraz - ma ona około 30 dni terminu przydatności.

Innym sposobem są lakiery w puszkach bez rozpylacza. Potrzebną ilość lakieru należy wymieszać wtedy w odpowiednich proporcjach (informacje na opakowaniach, najczęściej w proporcji - lakier 2 : utwardzacz 1). Po zakończeniu prac malarskich pozostaje końcowe wyrównanie warstwy papierem wodnym i polerowanie lakieru grubszą lub cieńszą pastą polerską. Należy pamiętać o jednym: przy pracach lakierniczych nie wolno się spieszyć, a lakiery typu metalicznego są dużo trudniejsze do prawidłowego odtworzenia. W przypadku nieco obszerniejszych prac lakierniczych powinno się prowadzić lakier do miejsca geometrycznych załamań elementów blacharskich. Magiczne długopisy do likwidowania rys czy plasterki imitujące lakier to rozwiązanie tylko tymczasowe.

Zobacz także:

Źródło: Motofakty

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)