Polonez - król polskiej motoryzacji jakiego nie znacie

Jaka jest Polska motoryzacja wie chyba każdy. Nawet mniej zorientowani obywatele naszego nadwiślańskiego kraju zdają sobie sprawę z tego, że w Polsce produkuje się prawie wyłącznie samochody zagranicznych koncernów. Kiedyś było inaczej. Polskie produkty eksportowano do wielu krajów świata. Jednym z wymarzonych samochodów każdego Kowalskiego był Polonez, produkowany przez FSO. Przyjrzyjmy się historii jednego z największych klasyków polskiej motoryzacji.

Tajemnice polskiej motoryzacji

Na początku lat 70' ubiegłego wieku partyjni decydenci stwierdzili, że Fiat 125p to za mało dla naszej socjalistycznej gospodarki. Na szczęście włoski koncern Fiat pracował właśnie nad projektem najbezpieczniejszego samochodu w Europie, który gdyby nie FSO, mógłby nigdy nie powstać. Za wygląd auta odpowiedzialny był Giorgio Giugiaro. Bazą dla pojazdu stała się płyta podłogowa "Kredensa". W 1977 roku z taśm produkcyjnych zaczęły zjeżdżać pierwsze egzemplarze. Ostatecznie seryjną produkcję nowego modelu rozpoczęto trzeciego maja 1978 roku. W tym samym dniu przedstawiono również dwa pierwsze modele. Czytelnicy Życia Warszawy, jednego z najbardziej opiniotwórczych dzienników Polski Ludowej, stwierdzili, że nowy samochód zostanie ochrzczony imieniem Polonez. Nikt nie mógł spodziewać się, że auto produkowane będzie przez następne 24 lata.

Dobra narodowe – Fiat 125p

Pierwsze Polonezy ze względu na opieszałość władz oraz kiepski stan gospodarki nie różniły się zbytnio od modelu 125p, który miały zastąpić. Po polskim Fiacie odziedziczyły wiele wad konstrukcyjnych, jednak na szczęście były znacznie bezpieczniejsze. Konstrukcja nowego modelu zgodna była z wieloma międzynarodowymi normami. Polonez posiadał kontrolowane strefy zgniotu oraz boczne wzmocnienia drzwi. Dodatkowo, w autach od początku montowano bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa.

Top 10 polskich aut epoki PRL-u

Już w podstawowej wersji Polonezy szokowały swoim wyposażeniem. Szczęśliwcy posiadający nowe dziecko naszej motoryzacji mogli cieszyć się ogrzewaniem tylnej szyby, obrotomierzem, zegarem oraz regulowaną kolumną kierownicy. Nic dziwnego, że początkowo głównymi odbiorcami samochodów produkowanych w warszawskich fabrykach byli rządowi oficjele. Dla nich przygotowana została specjalna wersja Polonez 2000, wyposażona w silnik o mocy 112 KM, rozpędzający rządowe limuzyny do prędkości około 175 km/h. Na dużą popularność modelu wpłynęła emisja kultowego już dziś serialu "07 zgłoś się". Właśnie dzięki niemu, pierwsze Polonezy noszą przydomek "Borewicz", od nazwiska porucznika Milicji Obywatelskiej. Przypatrzmy się z bliska najciekawszym wersjom polskiego króla szos.

[url=http://autokult.pl/21228,znalezione-na-allegro-fiat-125p-unikat-z-fabryczna-folia]

Znalezione na allegro: Fiat 125p unikat z fabryczną folią[/url]

Designerzy Fiata przygotowali również dwie mało znane dziś odmiany Poloneza. Już w 1978 roku rozpoczęto produkcję wersji trzydrzwiowej, natomiast trzy lata później, z fabryki wyjechało około 10 sztuk limitowanej wersji Coupe. Dzięki targom samochodowym w Poznaniu pojazd zdobył szeroką popularność w odpowiedzi na którą wznowiono produkcję modelu w 1983 roku.

Nietypowe Polonezy napędzane były silnikami 1.5 X o mocy 74KM, 82KM oraz 2.0 DOHC w których drzemało aż 112KM. Niestety, niewielka produkcja (około 800 sztuk wersji trzydrzwiowej i znacznie mniej Coupe), sprawiła, że do naszych czasów przetrwało zaledwie kilka egzemplarzy.

Za ten model odpowiedzialni byli inżynierowie z ośrodka badawczo-rozwojowego FSO. Polska rajdówka wyposażona była w silnik V6 o pojemności 2,4 litra i mocy 260 koni, pochodzący z Lancii Stratos. Motor umiejscowiony za plecami kierowców został zmodyfikowany przez polskich konstruktorów. Ostatecznie Stratopolonez napędzany był jednostką o mocy aż 285 KM zdolną do rozpędzenia auta do prędkości około 230 km/h.

Jednym z wielu niezrealizowanych produktów fabryki FSO jest Polonez w wersji sedan. Samochód opracowany został w 1982 roku. Jego bazą miały być pierwsze modele 1300 oraz 1500. Niestety, Polonez w wersji sedan jaką widzicie na zdjęciu nie został wprowadzony do seryjnej produkcji. Pomysł pokryty warstwą kurzu przeczekał kilka ładnych lat, wychodząc na światło dzienne we współczesnej nam odmianie Atu.

Prototypy pierwszych Polonezów z napędem na cztery koła rozpoczęto w 1986 roku. Pierwszy pojazd z napędem na obie osie przedstawiony został w 1988 roku. Auto posiadało kilka modyfikacji poprawiających możliwości terenowe. Kilka lat po przedstawieniu auta 4x4 opracowane zostały również wersje Analog. Pierwszy egzemplarz powstał 1994 roku. Auta napędzane były silnikami o mocy 90 koni mechanicznych. Niestety, nie trafiły do seryjnej produkcji ze względu na przejęcie fabryki przez koreańskie Daewoo.

Na bazie podzespołów podstawowego modelu powstał prototyp o przedłużonej karoserii, mogący przewozić nawet 7 osób. Polonez przedłużony niczym limuzyna osiągał prędkość 143km/h. Niestety, podobnie jak kilka innych niecodziennych pomysłów inżynierów z FSO, również ten nie został zrealizowany.

W 1986 roku przedstawiona został zmodyfikowana wersja Poloneza przeznaczonego dla służb sanitarnych. Ze względu na błędy konstrukcyjne prace zawieszono po czterech latach. Ostatecznie karetki na bazie Poloneza trafiły na nasze ulice. Stało się tak za sprawą modeli Cargo przedstawionych w 1993 roku. Później, specjalne wersje powstawały także dzięki wprowadzeniu wersji Polonez Cargo Plus.

Opracowany w 1981 roku Decan był pick-upem wyposażonym w... sześć kół. Napęd przenoszony był na środkową oś. Auto o powierzchni ładunkowej wynoszącej około trzech metrów kwadratowych mogło przewozić towary ważące blisko tonę. Samochód napędzano klasycznym silnikiem o pojemności 1,5 litra. Nie wszedł on jednak do produkcji seryjnej. Decan był jednak protoplastą popularnej odmiany Polonez Truck, która do dziś służy wielu handlarzom jako mobilny stragan z truskawkami.