Joe Girard - najlepszy sprzedawca samochodów na świecie. Jak on to robi?
Joe Girard – człowiek, który został 12-krotnie uznany przez Guinessa najwybitniejszym sprzedawcą aut na świecie. Zdradzamy kilka tajemnic Girarda. Dowiedz się jaki jest jego sposób na klientów
13.03.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:16
[url=http://autokult.pl/images/2010/03/Joe_Girard_Cant_Lose_Sales_Tips_From_the_Worlds_Greatest_Salesman_cassette.jpg]
[/url]
Joe Girard – człowiek, który został 12-krotnie uznany przez Guinessa najwybitniejszym sprzedawcą aut na świecie. Zdradzamy kilka tajemnic Girarda. Dowiedz się jaki jest jego sposób na klientów
[url=http://autokult.pl/images/2010/03/403755-450.jpg]
[/url]Joe trafił do salonu Chevroleta przez przypadek. Jego rodzina była u schyłku, nie mieli pieniędzy nawet na podstawowe środki do życia. Mężczyzna postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, wsiadł w autobus i pojechał szukać pracy. Wysiadł naprzeciwko salonu samochodowego. Wszedł tam i został na kolejnych kilkanaście lat.
Pierwsze auto sprzedał już tego samego dnia. W kolejnych latach swojej pracy zrobił to jeszcze 13 000 razy, dzięki czemu przeszedł do historii jako najwybitniejszy sprzedawca świata. Jego kolejnym rekordem jest sprzedanie 18 aut jednego dnia. Przypomnijmy, że wszystko to zrobił pracując w jednym salonie Chevroleta przez jedynie kilkanaście lat kariery.
Co sprawiło, że Girard osiągnął taki sukces? Przede wszystkim jego wyjątkowe podejście do klienta. Facet wychodził z założenia, że z klientem trzeba rozmawiać, poznać jego życie, być dla niego oparciem. Dlatego oglądał uważnie samochody, jakimi przyjeżdżali do niego potencjalni klienci. Zauważał naklejki i inne znaki, dzięki którym dowiadywał się, że np. klient lubi łowić ryby i pochodzi z Californii. Nigdy nie zakładał, że klient wchodzi do salonu tylko po to, by samochody pooglądać. Do każdego podchodził tak, jakby był jego przyjacielem.
Joe Girard robił więcej. Dla każdego klienta, któremu sprzedał samochód, wysyłał kartki. Były to życzenia na święta, na urodziny czy inne okazje. Przez całą swoją karierę sprzedawcy wysłał około 16 000 kartek. Dzięki temu ludzie go pamiętali, polecali swoim znajomym. Girard opracował jeszcze inny system. Do każdego sprzedanego samochodu dołączał paczkę wizytówek z listem. W nim pisał, żeby klient przekazał swoim znajomym owe wizytówki, a jeśli któryś z nich kupi samochód u Girarda, klient dostanie 25 dolarów. Joe wiedział, że to będzie impuls do działania dla jego klientów. A sam wolał zarobić 150 dolarów na dwóch transakcjach niż 100 na jednej.
Trzeba przyznać, że Joe Girard znał się na ludziach i potrafił ich przekonać do wszystkiego. Dzisiaj jest znanym na całym świecie wykładowcą, prowadzi seminaria dla sprzedawców aut różnych koncertów. W tym roku odwiedził polskich sprzedawców Fiata i uczył ich, jak poprawić sztukę sprzedaży.
Jesteśmy pełni szacunku dla osiągnięć Joe Girarda, który bez cienia wątpliwości zasługuje na miejsce na honorowej liście 237 najwybitniejszych i najbardziej zasłużonych dla światowego przemysłu, motoobok takich sław jak Henry Ford czy Enzo Ferrari.
Joe osiągnął w życiu bardzo wiele. Do tej pory jego materiały są podstawą dla każdego sprzedawcy w branży ale i poza nią. Pamiętajmy że technika sprzedażowa jest ważna w każdej branży ze sprzedażą związanej. Osobiście byłem kiedyś na szkoleniu z zarządzania finansami - nawet tam padło kilka razy nazwisko Girarda.
Na koniec cytując tekst z jednego z polskich filmów: "W życiu ważne jest to żeby wiedzieć co chce się robić, potem trzeba tylko zacząć to robić". Joe wiedział doskonale dlatego dziś jest szanowanym na całym świecie specjalistą ds sprzedaży bezpośredniej