Był już zegarek Kubicy, czemu więc nie miałoby być zegarka Schumachera? No może jednak nie tak do końca, bowiem zestaw zaprezentowany podczas British Motor Show odnosi się ogólnie do marki Ferrari, a nie do samego niemieckiego kierowcy. Ogółem klienci otrzymali do wyboru jeden z czterech prześwietnie wyglądających czasomierzy.
Był już zegarek Kubicy, czemu więc nie miałoby być zegarka Schumachera? No może jednak nie tak do końca, bowiem zestaw zaprezentowany podczas British Motor Show odnosi się ogólnie do marki Ferrari, a nie do samego niemieckiego kierowcy. Ogółem klienci otrzymali do wyboru jeden z czterech prześwietnie wyglądających czasomierzy.
Oczywiście zegarki tego typu nie należą do najtańszych - co więcej trzeba za nie zapłacić tyle, co za nowe samochody!:
Ferrari 10 Days GMT £8,900 (Scuderia Collection) - $17,800 lub €11,200
Ferrari 8 Days Chrono Monopulsante GMT Classic £10,400 (Granturismo collection) - $20,800 lub €13,100
Ferrari 1/8th Second £10,400 (Special Edition) - $20,800 lub €13,100
Ferrari Chronograph £28,300 (Special Edition) - $56,500 lub €35,600.
Nieźle prawda?... Dobrze, że okres komunii mamy już za sobą...
Źródło: Carscoop
